Sto tysięcy Polek to nosicielki mutacji genów BRCA1, BRCA2, które powodują raka piersi i jajnika. U połowy z nich nie było tych nowotworów w rodzinie, więc nie przysługuje im bezpłatne badanie na obecność mutacji genu.
Skrótem BRCA1 i BRCA2 oznaczane są geny, których mutacja, czyli zmiana właściwości, prowadzi do niekontrolowanego, nadmiernego podziału komórek i w efekcie do rozwoju raka sutka i/lub raka jajnika. Każdy człowiek ma dwa komplety genów, które dziedziczymy zarówno od ojca, jak i od matki. Gdy jeden z genów BRCA1 zostanie uszkodzony, nic złego się nie dzieje, bo jego funkcję przejmuje drugi z pary. Ale gdy uszkodzeniu choćby w jednej komórce ulegnie także druga kopia genu BRCA1, może zacząć rozwijać się nowotwór. Geny BRCA1 i BRCA2 należą do genów supresorowych. W zdrowej komórce odpowiadają za odpowiednią liczbę jej podziałów, blokują też wystąpienie podziałów dodatkowych.
Jeżeli gen supresorowy zostanie zmutowany, traci swoją funkcję „strażnika” podziałów. W efekcie komórka zaczyna dzielić się w sposób niekontrolowany, prowadząc do wzrostu liczby komórek potomnych, które także zawierają mutację i również dzielą się w sposób szybki i niekontrolowany. Efektem końcowym jest rozwój guza. Z tego powodu osoby będące nosicielami mutacji są bardziej zagrożone wystąpieniem raka piersi lub/i jajników. Średnia wieku zachorowania na raka piersi to 40 lat, na raka jajnika 50 lat, jednak zdarzają się także zachorowania w młodszym wieku.
Kluczem jest genetyka
W Polsce żyje około 200 000 nosicieli zmutowanego genu BRCA1, w tym połowa to kobiety.
Przy dziedzicznej skłonności do nowotworów piersi i jajnika przychodzi się już na świat z uszkodzonym jednym genem. Oznacza to, że od początku jest się bardziej zagrożonym rozwojem nowotworu. Gen BRCA1 odgrywa rolę głównie w tkankach piersi i jajnika. Jeżeli nie pracuje właściwie, ryzyko raka piersi sięga 80%, a raka jajnika, jajowodu i otrzewnej – ok. 40%.
W rodzinach obciążonych dziedziczącą się mutacją genu obserwuje się liczne przypadki zachorowania, które rozpoznaje się w stosunkowo wczesnym wieku dorosłym. W rodzinach nosicielek zmutowaanego genu BRCA1/BRCA2 częściej występują też rak prostaty, rak jelita grubego i inne nowotwory.
W Polsce bazujemy na testach, które wykrywają trzy najczęstsze mutacje dla polskiej populacji. Niedawno jednak pojawił się wielki przełom technologiczny (przy współpracy szczecińskich genetyków w USA). Amerykanie wykonują pełne sekwencjonowanie BRCA1 i BRCA2, sprawdzają wszystkie mutacje, a badanie można teraz wykonać za niecałe 800 zł (wcześniej kosztowało 3500 dolarów). Wykrywa ono praktycznie wszystkie mutacje BRCA1/BRCA2.
Ta wiedza może uratować życie
Wszystkie Polki, niezależnie od historii rodzinnej, powinny mieć szansę na zbadanie trzech najczęstszych mutacji genu. Kobiety, które wiedziałyby, że są nosicielkami mutacji, mogłyby zdecydować się na zabiegi prewencyjne, dzięki którym ryzyko zachorowania spada prawie do zera. Ponadto mogłyby znajdować się pod opieką specjalistów, wykonywać regularnie rezonans magnetyczny, który wykrywa najwcześniejsze stadium raka. Pomysł opracowania procedur w celu stworzenia szansy na przetestowanie wszystkich pełnoletnich kobiet w Polsce został już przedstawiony w Ministerstwie Zdrowia sekretarzowi stanu Jarosławowi Pinkasowi. Dziś w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia można testować tylko osoby, u których w rodzinie występował rak piersi czy jajnika.
Doustna antykoncepcja a gen BRCA1/BRCA2
Piętnaście procent kobiet, u których wykrywany jest zmutowany gen BRCA1/BRCA2, przyjmuje doustną antykoncepcję, która dodatkowo zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi przed 40. rokiem życia (r.ż.).
Badanie genu BRCA1 i BRCA2, jak najbardziej szczegółowe, powinny przede wszystkim wykonać kobiety, u których zidentyfikowano wysokie ryzyko (w stosunku do ryzyka populacyjnego) zachorowania na raka piersi i/lub jajnika, czyli:
- miały w rodzinie (do trzech pokoleń wstecz) co najmniej dwa przypadki zachorowań na raka piersi, raka jajnika lub obu tych narządów, zwłaszcza jeśli chorobę rozpoznano przed 50. r.ż.,
- niezależnie od wieku same zachorowały na raka piersi lub jajnika albo mają bliskie krewne z rakiem piersi lub jajnika (zwłaszcza jeśli one zmarły wcześniej),
- doświadczyły nietypowej postaci choroby, np. gdy rak został rozpoznany w młodym wieku (ok. 40. r.ż.), był obustronny i/lub „potrójnie ujemny”, i/lub „rdzeniasty” bądź wystąpił u spokrewnionego mężczyzny,
- mają w rodzinie osoby, u których rozpoznano mutację genów BRCA1 lub BRCA2.
Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji pt. Czego Ci lekarz nie powie