Aktywność fizyczna a odporność

Obecna sytuacja skłania nas do refleksji nad wpływem aktywności fizycznej na nasze zdrowie. Układ immunologiczny broni nas przed czynnikami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Aktualnie jednymi z najczęstszych diagnoz, które otrzymujemy w gabinetach lekarskich, są infekcje dróg oddechowych, często spowodowane przez wirusy.

Codziennie jesteśmy narażeni na kontakt z niezliczoną liczbą wirusów, bakterii, grzybów czy innych drobnoustrojów. Odpowiednia dieta i suplementacja, dbanie o właściwą ilość snu, unikanie stresu, utrzymanie zasad higieny oraz aktywność fizyczna to czynniki, które pozytywnie wpłyną na naszą odporność. Według badań systematyczne podejmowanie wysiłku o średniej intensywności wpływa na obniżenie ryzyka wystąpienia infekcji górnych dróg oddechowych nawet o 1/3, w porównaniu do osób nieaktywnych oraz podejmujących bardzo intensywną aktywność prowadzącą do przetrenowania.

Niezależnie od wieku powinniśmy dbać o to, aby regularnie wprowadzać aktywność fizyczną, która pozytywnie wpłynie na nasze procesy autoimmunologiczne. Długość treningu zależy od poziomu wytrenowania oraz stanu zdrowia. W przypadku osób zdrowych zaleca się 1-2 godziny dziennie. Wysiłek fizyczny powoduje wzrost liczby makrofagów, ważnych komórek uczestniczących w procesach odporności swoistej i nieswoistej, przez co organizm lepiej radzi sobie ze zwalczaniem wirusów i bakterii. Podniesiona temperatura ciała, występująca przy wzmożonej pracy układu mięśniowego, hamuje rozwój bakterii. Musimy zdać sobie sprawę, że regularność jest ważnym elementem, ponieważ temperatura ciała wraca po treningu do normy. Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której trening jest stresorem dla organizmu. Zbyt intensywny trening, nieadekwatny do poziomu wytrenowania i naszych możliwości, obciąży ciało i może spowodować niekorzystny wpływ na układ odpornościowy, a nawet spowodować kontuzję. Aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności stymuluje układ odpornościowy, a przetrenowanie oraz ćwiczenia o zbyt wysokiej intensywności mogą upośledzić jego działanie. Jeśli zaczynamy przygodę z treningami, dobrym wyborem będzie wprowadzanie aktywności systematycznie, nie przesadzając z długością i intensywnością. Wykonywanie treningów częściej o niższej intensywności oraz krótszym czasie trwania, pozwoli zbudować regularność, która jest ważnym elementem, jeśli chcemy w sposób znaczący wpłynąć na organizm.

Niezbędnym elementem do osiągnięcia zamierzonego efektu jest motywacja. Tylko zrozumienie pozytywnych aspektów płynących z podejmowania aktywności, pozwoli zbudować trwałą, wewnętrzną motywację do treningu. Na początku wybierajmy aktywność sprawiającą przyjemność oraz odpowiednią dla naszego stanu zdrowia. Z biegiem czasu możemy zwiększyć długość treningu, intensywność oraz obciążenia treningowe.

Zbliża się zima, należy więc wspomnieć o hartowaniu organizmu, czyli naturalnej metodzie wzmacniania odporności. Stałe przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach, odzież termiczna i klimatyzacja powodują, że przyzwyczajamy się do stałych temperatur i tracimy naturalną stymulację ciała. Stopniowa ekspozycja na niskie temperatury może pozytywnie wpłynąć na przemianę materii, układ krążenia oraz odporność. Termoregulacja jest jedną z podstawowych funkcji organizmu, niezbędną do zachowania homeostazy i polega na utrzymaniu stałej i optymalnej temperatury ciała w zmiennych warunkach otoczenia. Powtarzalna i stopniowa ekspozycja organizmu na ciepło i zimno buduje psychiczne przyzwyczajenie oraz zauważalnie zwiększoną tolerancję na zmienność temperatury otoczenia. Jeden z najlepszych sposobów na hartowanie organizmu to morsowanie. Przed rozpoczęciem należy mieć jednak pewność, że stan zdrowia pozwala nam na rozpoczęcie takiej aktywności.

Hartowanie organizmu zapewnia szereg korzyści związanych z uodpornieniem przeciw chorobom, adaptacją organizmu do zmiennych warunków atmosferycznych oraz lepszym funkcjonowaniem narządów i układów fizjologicznych organizmu.