Zostaliśmy stworzeni w nieprawdopodobnej doskonałości współpracy naszych organów, gruczołów i części ciała. Każda mała komórka spełnia swoje zadanie, ponosi odpowiedzialność za swoją pracę, zespoły natomiast mają za zadanie utrzymywać nas w doskonałej sprawności fizycznej, psychicznej i duchowej.
Każdy ból w naszym ciele jest wołaniem o pomoc. Jest on powodowany rozregulowaniem pracy tych malutkich, mikroskopijnych, niewidocznych dla naszego oka komórek. Nasze układy współpracują ze sobą, uzupełniają się nawzajem w swoich obowiązkach w oparciu o zasadę „zawsze coś, za coś odpowiada, coś z czymś współpracuje i nawzajem uzupełnia się w swojej pracy”.
Refleksologia jest zagadnieniem wciąż nie całkiem poznanym. Stopa jest miniaturą naszego ciała, jego lustrzanym odbiciem. Nie ma bólu w stopach, który by nie odpowiadał za pracę jakiegoś organu, gruczołu lub części ciała i odwrotnie, nie ma bólu w ciele, którego nie można byłoby znaleźć w stopach. Refleksolog ma obowiązek sprowadzić ból z ciała do stóp lub rąk. Obecnie doszła praca na paznokciach. W naszym programie nauki zawodu jest też praca na twarzy i głowie. Refleksolog musi pracować tak dokładnie na refleksach równoległych, odpowiadających i bezpośrednich, aby ciało nasze poczuło zdecydowaną ulgę w bolącym miejscu. Ból w stopach nie jest chorobą.
Oczywiście zlikwidowanie tych bólów w stopach wymaga prowadzenia systematycznych zabiegów. Jeżeli ból występuje w stopach, powinniśmy być zadowoleni z faktu, że refleksy stóp wciąż przekazują te informacje najdalej od chorego miejsca w naszym ciele. Nie powinniśmy ignorować bólu, pieczenia, swędzenia w stopach czy w rękach. Powinniśmy starannie pracować, aż odczujemy ulgę w tej części stopy. W tym czasie nasz wspaniały organizm zregeneruje schorowane członki. Krwiobieg we współpracy z układem limfatycznym usprawnia swoją pracę poprzez odprowadzenie toksyn, likwiduje swoje zastoje i zatory. Gruczoły natychmiast dostarczają odpowiednią ilość środka przeciwbólowego produkowanego w swoich codziennych obowiązkach, wspierają pracę komórek wołających o pomoc tych, które nie dają rady same wykonywać swoich obowiązków.
Układ nerwowy wspiera pracę układu mięśniowego, a układ kostny utrzymuje nas w swojej „konstrukcji” i tak toczy się cykl naszego życia. Współzależność układu mięśniowego, nerwowego i kostnego jest olbrzymia, są one dla swoich obowiązków „nierozerwalne”. Ból pielęgnowany przez nas latami wymaga zdecydowanie dłuższej pracy w jego zlikwidowaniu. W codziennej swojej praktyce uczę, w jaki sposób pracować na refleksach stóp lub rąk, aby powoli, systematycznie i każdego dnia doprowadzać schorowane miejsce do regeneracji w poszukiwaniu zdrowia. Wiele osób powtarza: „nawet szybko opanowałem ból rwy kulszowej albo potrafiłam sobie już sama rozluźnić ból swoich ramion, zlikwidowałam czkawkę, innym razem zgaga męczyła mnie i poradziłam sobie przez pracę na stopach”. Każdy zabieg refleksologa na całych stopach uaktywnia pracę naszego organizmu, balansuje się sam w swoich obowiązkach. To, co jest nadaktywne – wycisza, to, co jest rozleniwione, pobudza do pracy. Dzieje się to w naszym wnętrzu bez jakiejkolwiek kontroli. To nasz układ spontanicznego uzdrawiania – nasz wewnętrzny lekarz jest zawsze gotowy do poszukiwania zdrowia. Pracując na refleksach stopy odpowiadającej za schorowane części ciała, systematycznie i ciągle sprowadzając ból do stóp, jesteśmy w stanie szybko sprawdzić potęgę refleksologii. Sami będziemy się zastanawiać, jak się to dzieje. Praca na rękach jest również olbrzymim wsparciem, ale zdecydowanie więcej czasu potrzeba, aby uaktywnić refleksy w rękach. One wykonują każdego dnia dużą ilość przeróżnego wysiłku. Są odbiciem dla stóp. Narosty, zgrubienia na stopach to w dłoniach i rękach zapadnięte powierzchnie refleksów.
Wiele lat praktyki w zawodzie wciąż stawia przede mną pytanie: jaką moc ma nasz ludzki organizm i jaką odpowiedzialność przejęły na siebie nasze malutkie stopy, dźwigające kilogramy masy naszego ciała? Ciało schorowane jest podwójnie ciężkie. Poprzez systematyczną pracę na stopach na początku zaczynamy odczuwać lekkość tylko stóp, nóg, a dopiero po 3 – 4 systematycznych zabiegach dwa razy w tygodniu, tę lekkość przejmuje całe ciało. Jego członki regenerują się same. Pamiętaj o powiedzeniu: „Z pustego Salomon nie naleje”. W początkach nauki refleksologii uczono mnie, że 2 razy w tygodniu zabiegi refleksologii są wystarczające, bo ciało potrzebuje czasu na wewnętrzne przemiany. Obecnie odważnie powiem, że jeżeli jest potrzeba w trudnych przypadkach chorobowych (udar, wylew krwi do mózgu czy inne) można wykonywać zabiegi na zmianę stopy – ręce nawet dwa razy dziennie, ale delikatniej. Pamiętaj tutaj o pracy na paznokciach! – jest w nich dużo bólu, ale warto! Niezmiernie ważną sprawą dla nas samych powinno być codzienne, dokładne, głębokie rozpracowanie z bardzo niewielką ilością dobrego olejku, każdego palca u nogi, potem całej stopy, poświęcając im do 15 minut każdego wieczora. W ten sposób zrelaksujemy całą głowę i ciało, aby mogło odpocząć nocą. Depozyty nawarstwione w palcach, często już stwardniałe, bolące podczas naszej pracy, zaczną się uwalniać, a my będziemy odczuwać zmianę samopoczucia. Nasze spanie będzie dobrym wypoczynkiem i regeneracją sił dla zdrowia i życia. Cokolwiek będziemy robić na stopach systematycznie i dokładnie odbije się na pozytywnych odczuciach w naszej osobowości. Niemniej – refleksologia uczy traktować nas jako jedną całość. Uczmy się starannego chodzenia kciukiem i palcami metodą Eunice Ingham. Po opanowaniu podstawowych zasad pracy na naszych corocznych warsztatach wprowadzamy dodatkowe techniki pracy ułatwiające codzienną praktykę. Praktyka bez systematycznego dokształcania staje się martwą. Znamy abecadło, umiemy czytać, ale nie wzbogacamy pracy naszego umysłu dla pracy dla schorowanego ciała człowieka. Obecnie od 25 lat w naszym kraju trwa działalność Polskiego Instytutu Refleksologii, a zarejestrowany zawód refleksologa jest od 2005 roku. Rok 2020 to XXX Warsztaty dla zaawansowanych. Nie zostawiłam polskich refleksologów samotnych, bez wsparcia. Te spotkania to ładowanie „baterii” samych refleksologów, to oni muszą odczuć na swoich stopach ten ból, dyskomfort, aby potem być szlachetnym swoją pracą dla osoby na fotelu. Ze starożytności zachowało się malowidło ścienne z okresu 2300 lat przed naszą erą odnalezione w grobowcu lekarskim na Saharze, na którym pokazana jest praca na stopach i dłoniach, a tłumaczenie tekstu mówi: Nie skrzywdź mnie – na co prowadzący zabieg odpowiada – Ja tak muszę postępować, abyś mnie godnie wynagrodził.
Ból w ciele człowieka jest szlachetną informacją wołającą o pomoc, wsparcie i działanie dla naszego wewnętrznego „Ja”. Bądź wdzięczny za ból – są ludzie, którzy nigdy nie czują bólu... współczuję im. Teraz, w okresie po kwarantannie u młodych ludzi dostrzegam więcej depresji, napięcia w głowie, jej ciężkości i więcej problemów psychicznych. Stopy są mądrością dla zdrowia. Dużo bólu w palcach stóp, ale efekt tej obecnie opracowywanej przeze mnie nowej formy pracy refleksologii dla ulgi w głowie, jest nieprawdopodobnie szybki i skuteczny. Nie jestem lekarzem, nie leczę, ale tą pracą udaje mi się wprowadzić takie wibracje w prace ciała, umysłu i ducha, że proces zdrowienia następuje bardzo szybko. Zbyt szybko, aby o tym podzielić się z Czytelnikiem. Refleksologia to moja olbrzymia pasja dla zdrowia innych, staraj się zaprzyjaźnić ze swoimi stopami, rękami, paznokciami, twarzą i głową, a będziesz szczęśliwy w dobrym zdrowiu.
|
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
redakcja@harmoniatwojezdrowie.com
dystrybucja@harmoniatwojezdrowie.com
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa