Jak skutecznie pozbyć się Hashimoto? Część 2.

Drugą część tego artykułu chciałbym zacząć od klarownego przedstawienia, w jaki sposób możemy osiągnąć całkowitą remisję Twojego Hashimoto. Ale co oznacza całkowita remisja?

Na pełny sukces zalicza się w pierwszej kolejności wyregulowanie poziomów przeciwciał do normy, takich jak: ATPO, ATG czy TRAB w przypadku objawów Graves-Basedowa. Kolejny element to tarczyca odpowiedniej wielkości bez guzów i stanów zapalnych. Następnie wyregulowany poziom hormonów T3 i T4, i na samym końcu prawidłowy wynik TSH. Dopiero po spełnieniu tych wszystkich parametrów, możemy mówić o sukcesie terapii.

To, w jaki sposób możemy osiągnąć ten cel, opiszę w kolejnych zdaniach. Chciałbym Cię jednak prosić, abyś pamiętał, że każdy przypadek jest indywidualny i być może nie wszystkie elementy potrzebne są Tobie lub akurat w Twoim przypadku trzeba zrobić coś więcej.

ODŻYWIANIE

Zacznę od odżywiania. Na co zwracamy szczególną uwagę?

  • Przede wszystkim musi to być dieta, w której całkowicie wyeliminowany zostanie gluten. Gluten w swojej strukturze przypomina komórki tarczycy, co oznacza, że jeśli nasz organizm go nie toleruje i wyrobił sobie już na niego nietolerancję, będzie atakował nie tylko cząsteczki glutenu, ale również tkanki Twojej tarczycy. Po ostatnim kontakcie z glutenem, jeśli Twój organizm posiada już rozbudowany system antyglutenowy w Twoim ciele, produkowane są przeciwciała od jednego miesiąca do dwóch. Mało tego, przeciwciała te krążą w Twoim organizmie kolejne trzy miesiące. Tak więc jeden, nawet najmniejszy kontakt z glutenem może spowodować, że aż do pięciu miesięcy możesz obserwować skutki autoimmunizacji. Zdaję sobie sprawę z tego, że to nie łatwy temat, gdyż po pierwsze gluten jest wszechobecny, a po drugie jest przecież taki smaczny, ale jeśli chcesz być zdrowy i cieszyć się życiem, jest to element konieczny do zastosowania w 100% w pierwszej fazie leczenia. I zaufaj mi, nawet jeden malutki gryz chlebka czy najlepszej pizzy w okolicy może przez kolejne miesiące utrzymywać Twój organizm w chorobie. Dobra wiadomość jest taka, że po pełnym wyregulowaniu tarczycy u niektórych pacjentów świetnie spisują się ekologiczne wyroby z płaskurki czy samopszy. Najważniejsze, żeby zboża były pozbawione wszelkiej modyfi kacji genetycznej, jak również chemicznych oprysków. Nie u każdego jednak pacjenta eko glutenowe zboża dobrze się spisują. Jest to temat bardzo indywidualny i testy robimy dopiero po wyregulowaniu wszystkich parametrów tarczycy.
  • Kolejny bardzo ważny element diety to usunięcie nie tylko ze zbóż, ale i z innych produktów toksyn. Tak więc wybieramy żywność ekologiczną, w miarę możliwości ze swojego ogródka, a mięso staramy się kupić od myśliwego w postaci dziczyzny.
  • Poza usunięciem glutenu, chemii i żywności GMO niestety bardzo ważnym elementem układanki jest pozbycie się z talerza produktów lektynowych, czyli najsilniej prozapalnego jedzenia. Dlatego w Hashimoto absolutnie nie możemy spożywać na przykład pomidorów, ziemniaków, roślin strączkowych, niektórych orzechów i pestek, a nawet innych bezglutenowych zbóż czy kasz. Wszystkie lektynowe produkty będą pochodzenia roślinnego, dlatego przy leczeniu Hashimoto dieta wegańska będzie na ogół bardziej szkodzić niż pomagać, ponieważ prawie każdy rodzaj białka pozyskiwanego z roślin będzie wiązać się z lektynami. Oczywiście jak wspomniałem wielokrotnie, jednej osobie na 100 może się to udać, ale my jako terapeuci czy lekarze medycyny naturalnej dążymy do powtarzalności i skuteczności jak największej. Nie możemy więc sobie pozwolić na testowanie pacjenta w stylu – uda się czy się nie uda. Dlatego stosujemy w Hashimoto diety lekkoketogenne lub dietę Paleo, ale zmodyfi kowaną przez zespół KawkaJe według naszych spostrzeżeń i wiedzy. Dobra wiadomość jest taka, że nie wszystkie lektynowe produkty będą wszystkim szkodzić, dlatego po wyleczeniu możemy eksperymentować. Po odpowiedniej obróbce produktów możemy się pozbyć lub zmniejszyć ilość prozapalnych lektyn z pożywienia. Do takich metod należą: obieranie ze skórek i pestek, fermentacja, kiełkowanie itd. Temat ten jest jednak zbyt szeroki, aby można go było zmieścić w pełni w tym artykule. Nasi dietetycy dokładnie wiedzą, jak ustalić taki jadłospis dla pacjenta, aby nie tylko był zdrowy, ale i smaczny.
  • Oczywiście eliminujemy z diety również krowi nabiał i cukier, ale przytaczam to od lat na wszystkich wykładach, więc myślę, że nie muszę się tu powtarzać. Jeśli już musimy spożywać nabiał, czasem dobrze spisuje się kozie zsiadłe mleko, ewentualnie jogurty domowej roboty zrobione na nim. Krowie mleko możesz tolerować, ale na pewno nie w postaci mlekopodobnych, odtłuszczonych i pasteryzowanych produktów sklepowych.

SUPLEMENTACJA

To temat najbardziej pożądany przez większość ludzkości. Jak na coś choruję, to potrzebuje magicznej pigułki i wyzdrowieję. Lekarze więc stali się sprzedawcami pigułek i zamiast nieść zdrowie, to pracują jak przedstawiciele handlowi fi rm farmaceutycznych – oczywiście w zgodzie z procedurami. Niestety, zauważyłem taką tendencję, że jeśli już jakiś lekarz uciekł od morderczego systemu medycyny akademickiej i zrozumiał, że są inne, lepsze rozwiązania – to często niestety i Ci lekarze koncentrują się tylko na tabletkach. Oczywiście innych, zdrowszych, bo przecież witaminowych, ale to dalej nie jest przyczynowe leczenie naszych dolegliwości. Suplementy powinny być tylko drobnym dodatkiem do całości. My też stosujemy całą gamę suplementacji potrzebnej na dany moment, ale jest to tylko jeden element z szeregu układanki powrotu do równowagi, czyli do zdrowia.

Nie ma więc magicznej pigułki drogi Czytelniku, którą zjesz i Hashimoto zniknie. Suplementacja tutaj ma na celu bardziej wyregulować pracę organizmu lub dostarczyć pacjentowi niedoborów witaminowo – minerałowych, aniżeli wyleczyć autoimmunizacje. Na pewno świetnie spisuje się tutaj protokół dr Brownsteina na choroby tarczycy. I tak w przypadku zwykłej niedoczynności tarczycy same suplementy czasem mogą być wystarczające, tak w przypadku Hashimoto jest to niemożliwe. Dodam jeszcze, że od czasu, kiedy posiadamy w klinice diagnostykę So–Check i jesteśmy w stanie sprawdzić z tkanek (nie z krwi czy włosa) bardzo dokładną ilość wszystkich minerałów i metali ciężkich, suplementacja jest bardzo indywidualna, ponieważ dotyczy wyłącznie danego pacjenta. Mimo że w protokole doktora Brownsteina jest zawsze selen i to w dużych dawkach, my nie zawsze go zalecamy, ponieważ w praktyce okazuje się, że część pacjentów ma poziom tego pierwiastka powyżej normy. Wtedy suplementacja selenometioniną może zaszkodzić. Dotyczy to wszystkich minerałów czy witamin. Niedoborowy jest magnez i krzem, i te suplementy można śmiało zawsze przyjmować. Przestrzegam też przed suplementacją krzemem pacjentów nowotworowych, bo to będzie gwóźdź do trumny. Aspektów i możliwości jest tu tak dużo, że nie napiszę, jakie suplementy musisz brać przy Hashimoto, bo takiej odpowiedzi według mnie nie ma. Chyba że brzmiałaby tak – takie, które Tobie i tylko Tobie na ten moment są niezbędne do uzupełnienia niedoborów, jak i pozbycia się wszelkich toksyn środowiskowych. Czasami oczywiście podajemy też objawowe suplementy, jeśli jest taka potrzeba, ale tylko do czasu powrotu do zdrowia.

JOD

Ten pierwiastek dałem jako osobną część suplementacji, gdyż jest z nim wiele niedomówień i nieprawdziwych informacji. Po pierwsze często czytam na forach – boję się suplementować jod. Wynika to z niedouczenia naszych lekarzy, jak i braku rozróżnienia jodu organicznego od nieorganicznego, ale szczerze, to ja bałbym się go raczej nie suplementować. Bardziej obawiałbym się spożywać zbóż z bromem i past z fl uorem, a nie właśnie prozdrowotnego jodu. W dzisiejszych czasach, kiedy wszędzie wokół mamy ogromne ilości bromu, chloru i fl uoru – jod jest dla nas zbawienny, a wręcz konieczny. To właśnie jod ma być w największych ilościach w naszych wszystkich komórkach, a nie pozostałe fl uorkowce z góry. To jod nas pobudza do życia, a brom czy fl uor otumania i niszczy. Dlatego nasze zdrowie jest dziś uzależnione od usunięcia nadmiaru bromu i fl uoru z naszego organizmu, i zastąpienia ich jodem. Tylko wtedy możliwe jest prawidłowe funkcjonowanie każdej komórki Twojego ciała, a głównie wszystkich narządów płciowych kobiety i tarczycy. Bez jodu układ hormonalny siada, a wraz z nim nerwowy i odpornościowy. Oczywiście nie każdy z pacjentów ma duże niedobory i nie musi spożywać dużych dawek, ale pacjentów z nadmiarami możemy szukać jak igły w stogu siana.

Drugi temat związany z jodem, który chcę poruszyć, to jego dawkowanie. Często przeczytacie i usłyszycie od lekarzy czy terapeutów, że jod może podnieść przeciwciała i nasilić autoimmunizacje w chorobie Hashimoto. Dlatego nie powinno się go stosować. Jest to niestety półprawda. Fakt, niewielkie dawki jodu będą tak działać, ale odpowiednio dobrane dla pacjenta będą działać cuda. Dlatego w Hashimoto, jeśli już decydujemy się na jod, muszą to być odpowiednio duże dawki, aby dały oczekiwany efekt. Dodam, że właśnie ten jod cudownie spisuje się przy obniżeniu poziomu przeciwciał TG.

ZESPÓŁ JELITA PRZESIĄKLIWEGO I BARIERA KREW – MÓZG

  • Bardzo ważnym elementem leczenia Hashimoto jest uszczelnienie jelit. Co to dokładnie znaczy? W naszych jelitach dochodzi do wchłaniania przez ściany jelit mikroelementów. Szczeliny między wiązaniami powinny być na tyle drobne, żeby przepuszczały tylko mikroelementy. Problemy zaczynają się wówczas, gdy pod wpływem różnych czynników dochodzi do zespołu jelita przesiąkliwego. W ścianach jelit zaczynają się tworzyć makroszczeliny, przez które przedostają się do naszych płynów ustrojowych nie tylko mikroskładniki, ale i tzw. makroskładniki lub inne toksyny, jak na przykład LPS-y. Kiedy do krwiobiegu zaczynają trafi ać nie tylko aminokwasy, ale i niestrawione w pełni białka z obcym DNA, dla organizmu jest to bardzo niebezpieczna sytuacja i dochodzi do reakcji obronnych. Nie chodzi tu tylko o białka. Mogą to być również bardzo niebezpieczne lektyny, które mają nie tylko zdolność rozszczelnienia naszych jelit, ale same w sobie potrafi ą łączyć się z komórkami naszego organizmu (tu interesują nas komórki tarczycy) i tworzą z nimi jednolitą całość. Wtedy organizm chcąc pozbyć się wroga, atakuje lektyny, czyli komórki tarczycy i na tym właśnie polega cała autoimmunizacja. Do organizmu mogą przedostać się również inne endotoksyny jak lipopolisacharydy, co będzie skutkować zaburzeniami w pracy układu odpornościowego i permanentnym stanem zapalnym.
  • Co powoduje rozszczelnienie jelit? Pierwszym powodem są pestycydy w naszej żywności. Pestycydy to środki ochrony roślin, które zabijają owady przez rozpuszczenie im układu pokarmowego. To samo robią z naszymi jelitami – tak więc żywność, którą jadacie, musi być eko. Jeśli nie macie takiej możliwości, trzeba ją przed zjedzeniem zozonować. Ozonatory, które polecamy, znajdują się na stronie internetowej www.kawkaje.com w zakładce woda.
  • Lektyny to również naturalne pestycydy, dlatego przyczyniają się podwójnie do rozwoju Hashimoto. Najpierw rozszczelniają jelita, a potem przez makroszczeliny przedostają się do płynów ustrojowych i jak opisałem wyżej, są jedną z głównych przyczyn autoimmunologii. Stąd usunięcie ich z żywności jest kluczowe przy leczeniu Hashimoto.
  • Stany zapalne jelit mogą powodować również pokarmy, na które mamy indywidualne alergie czy nietolerancje pokarmowe. Na to też mocno musimy zwracać uwagę.

Kolejny kluczowy element to stres. Kiedy stres jest codzienny, wyniszcza nie tylko nasze jelita, ale i cały organizm. O tym więcej napiszę w kolejnej, trzeciej części tego artykułu, w następnym wydaniu czasopisma Harmonia.

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji pt. Czego Ci lekarz nie powie

Te artykuły zyskują na popularności

XV EDYCJA KONFERENCJI

GLIWICE / 20.04.2024

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji Czego Ci lekarz nie powie.

Shopping Cart
Scroll to Top