Na pełny sukces zalicza się w pierwszej kolejności wyregulowanie poziomów przeciwciał do normy, takich jak: ATPO, ATG czy TRAB w przypadku objawów Graves-Basedowa. Kolejny element to tarczyca odpowiedniej wielkości bez guzów i stanów zapalnych. Następnie wyregulowany poziom hormonów T3 i T4, i na samym końcu prawidłowy wynik TSH. Dopiero po spełnieniu tych wszystkich parametrów, możemy mówić o sukcesie terapii.
To, w jaki sposób możemy osiągnąć ten cel, opiszę w kolejnych zdaniach. Chciałbym Cię jednak prosić, abyś pamiętał, że każdy przypadek jest indywidualny i być może nie wszystkie elementy potrzebne są Tobie lub akurat w Twoim przypadku trzeba zrobić coś więcej.
Zacznę od odżywiania. Na co zwracamy szczególną uwagę?
To temat najbardziej pożądany przez większość ludzkości. Jak na coś choruję, to potrzebuje magicznej pigułki i wyzdrowieję. Lekarze więc stali się sprzedawcami pigułek i zamiast nieść zdrowie, to pracują jak przedstawiciele handlowi fi rm farmaceutycznych – oczywiście w zgodzie z procedurami. Niestety, zauważyłem taką tendencję, że jeśli już jakiś lekarz uciekł od morderczego systemu medycyny akademickiej i zrozumiał, że są inne, lepsze rozwiązania – to często niestety i Ci lekarze koncentrują się tylko na tabletkach. Oczywiście innych, zdrowszych, bo przecież witaminowych, ale to dalej nie jest przyczynowe leczenie naszych dolegliwości. Suplementy powinny być tylko drobnym dodatkiem do całości. My też stosujemy całą gamę suplementacji potrzebnej na dany moment, ale jest to tylko jeden element z szeregu układanki powrotu do równowagi, czyli do zdrowia.
Nie ma więc magicznej pigułki drogi Czytelniku, którą zjesz i Hashimoto zniknie. Suplementacja tutaj ma na celu bardziej wyregulować pracę organizmu lub dostarczyć pacjentowi niedoborów witaminowo – minerałowych, aniżeli wyleczyć autoimmunizacje. Na pewno świetnie spisuje się tutaj protokół dr Brownsteina na choroby tarczycy. I tak w przypadku zwykłej niedoczynności tarczycy same suplementy czasem mogą być wystarczające, tak w przypadku Hashimoto jest to niemożliwe. Dodam jeszcze, że od czasu, kiedy posiadamy w klinice diagnostykę So–Check i jesteśmy w stanie sprawdzić z tkanek (nie z krwi czy włosa) bardzo dokładną ilość wszystkich minerałów i metali ciężkich, suplementacja jest bardzo indywidualna, ponieważ dotyczy wyłącznie danego pacjenta. Mimo że w protokole doktora Brownsteina jest zawsze selen i to w dużych dawkach, my nie zawsze go zalecamy, ponieważ w praktyce okazuje się, że część pacjentów ma poziom tego pierwiastka powyżej normy. Wtedy suplementacja selenometioniną może zaszkodzić. Dotyczy to wszystkich minerałów czy witamin. Niedoborowy jest magnez i krzem, i te suplementy można śmiało zawsze przyjmować. Przestrzegam też przed suplementacją krzemem pacjentów nowotworowych, bo to będzie gwóźdź do trumny. Aspektów i możliwości jest tu tak dużo, że nie napiszę, jakie suplementy musisz brać przy Hashimoto, bo takiej odpowiedzi według mnie nie ma. Chyba że brzmiałaby tak – takie, które Tobie i tylko Tobie na ten moment są niezbędne do uzupełnienia niedoborów, jak i pozbycia się wszelkich toksyn środowiskowych. Czasami oczywiście podajemy też objawowe suplementy, jeśli jest taka potrzeba, ale tylko do czasu powrotu do zdrowia.
Ten pierwiastek dałem jako osobną część suplementacji, gdyż jest z nim wiele niedomówień i nieprawdziwych informacji. Po pierwsze często czytam na forach – boję się suplementować jod. Wynika to z niedouczenia naszych lekarzy, jak i braku rozróżnienia jodu organicznego od nieorganicznego, ale szczerze, to ja bałbym się go raczej nie suplementować. Bardziej obawiałbym się spożywać zbóż z bromem i past z fl uorem, a nie właśnie prozdrowotnego jodu. W dzisiejszych czasach, kiedy wszędzie wokół mamy ogromne ilości bromu, chloru i fl uoru – jod jest dla nas zbawienny, a wręcz konieczny. To właśnie jod ma być w największych ilościach w naszych wszystkich komórkach, a nie pozostałe fl uorkowce z góry. To jod nas pobudza do życia, a brom czy fl uor otumania i niszczy. Dlatego nasze zdrowie jest dziś uzależnione od usunięcia nadmiaru bromu i fl uoru z naszego organizmu, i zastąpienia ich jodem. Tylko wtedy możliwe jest prawidłowe funkcjonowanie każdej komórki Twojego ciała, a głównie wszystkich narządów płciowych kobiety i tarczycy. Bez jodu układ hormonalny siada, a wraz z nim nerwowy i odpornościowy. Oczywiście nie każdy z pacjentów ma duże niedobory i nie musi spożywać dużych dawek, ale pacjentów z nadmiarami możemy szukać jak igły w stogu siana.
Drugi temat związany z jodem, który chcę poruszyć, to jego dawkowanie. Często przeczytacie i usłyszycie od lekarzy czy terapeutów, że jod może podnieść przeciwciała i nasilić autoimmunizacje w chorobie Hashimoto. Dlatego nie powinno się go stosować. Jest to niestety półprawda. Fakt, niewielkie dawki jodu będą tak działać, ale odpowiednio dobrane dla pacjenta będą działać cuda. Dlatego w Hashimoto, jeśli już decydujemy się na jod, muszą to być odpowiednio duże dawki, aby dały oczekiwany efekt. Dodam, że właśnie ten jod cudownie spisuje się przy obniżeniu poziomu przeciwciał TG.
Kolejny kluczowy element to stres. Kiedy stres jest codzienny, wyniszcza nie tylko nasze jelita, ale i cały organizm. O tym więcej napiszę w kolejnej, trzeciej części tego artykułu, w następnym wydaniu czasopisma Harmonia.
|
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
redakcja@harmoniatwojezdrowie.com
dystrybucja@harmoniatwojezdrowie.com
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa