Konopie - samoobrona immunologiczna

Nadciśnienie, cukrzyca, depresja, Parkinson, Alzheimer, epilepsja, celiakia, jaskra, rak – to zaledwie niewielki wycinek z obszernej listy chorób, w których marihuana może okazać się bardzo pomocna. Dzięki właściwościom, jakie wykazują jej poszczególne składniki (tzw. kannabinoidy) – marihuana może z powodzeniem zastąpić wiele leków wydawanych na receptę. Skutecznie obniża ciśnienie, poprawia nastrój, wzmaga apetyt, działa przeciwwymiotnie, reguluje poziom cukru we krwi, ułatwia zasypianie, działa przeciwbólowo. Jednak marihuana to nie panaceum i należy o tym pamiętać przed podjęciem terapii – choć wykazuje wiele medycznych i prozdrowotnych właściwości, nie rozwiąże każdego problemu medycznego.

Na rynku istnieje wiele legalnych produktów z konopi, które nie wymagają recepty, ani stosowania za zgodą lekarza prowadzącego: to wszystkie produkty na bazie konopi siewnych (oleje i ekstrakty CBD), które nie posiadają psychoaktywnej substancji THC, odpowiedzialnej za narkotyczne działanie rośliny oraz za jej skuteczność w leczeniu ciężkich chorób. Niestety, THC, mimo że ma potencjał przeciwnowotworowy i jest wykorzystywany w najcięższych przypadkach neurologicznych, w Polsce nie jest do końca legalne. Do niedawna garstka pacjentów, która przeszła przez procedurę importu docelowego, miała pozwolenie na jego stosowanie. Działania aktywistów konopnych – pacjentów i ich opiekunów, ale również lekarzy i niektórych polityków – doprowadziły jednak do istotnej zmiany w polskim systemie prawnym. Dzięki zaangażowaniu osób wielomiesięczna walka o prawa pacjentów przyniosła pozytywny skutek: ustawa została przyjęta i podpisana przez prezydenta. – Niestety, choć od 1 listopada 2017 r. pacjenci w Polsce mogą dostać receptę na leki produkowane na bazie konopi indyjskich od swoich lekarzy, wciąż brakuje aptek, które mogłyby produkować lek, a także rzetelnej kampanii edukacyjnej. Ludzie nie wiedzą, na co, kiedy i w jakiej dawce przyjmować preparaty na bazie konopi, a lekarze i farmaceuci nie posiadają dostatecznej wiedzy, którą mogliby podzielić się z pacjentami. Warto zadać pytanie: Komu i dlaczego konopie tak bardzo stoją ością w gardle?

Nasuwa się odpowiedź. To system oparty na faszerowaniu ludzi produktami chemicznymi, maskującymi objawy choroby, a nie zwalczaniem rzeczywistej przyczyny, czuje się zagrożony. Wszak na koniec dnia kasa musi się zgadzać, a pacjent wyleczony to klient stracony. Dlatego tak ważna jest Edukacja.

W odpowiedzi na zapotrzebowanie informacyjne pacjentów, od 4 lat funkcjonuje miejsce, w którym każdy znajdzie rzetelne informacje dotyczące terapii medyczną marihuaną, a także dobre słowo i praktyczne wsparcie. Dom Zdrowia i Dobrostanu „Niezłe Ziółko” to miejsce szczególne: położony pod Wrocławiem pałac to miejsce spotkań dla ludzi otwartych na niekonwencjonalne leczenie, ceniących przede wszystkim wiedzę, a nie zabobony. Można skorzystać tam z wielu możliwości wspierania procesu powrotu do zdrowia: komory hiperbarycznej, drenażu limfatycznego, masażu czy konsultacji z dietetykiem lub specjalistą od detoksykacji. Większość pacjentów przyjeżdża jednak po wsparcie w terapii medyczną marihuaną. W ramach nieodpłatnej działalności Punktu Informacji Konopnej można dowiedzieć się, czy medyczna marihuana będzie odpowiednia w przypadku konkretnej dolegliwości, od czego zacząć terapię, jak dawkować i czego się spodziewać. Jednak to nie wszystko, co czeka pacjentów przyjeżdżających do Domu Zdrowia – najważniejsze jest wielopłaszczyznowe wsparcie i rodzinna atmosfera, którą szczególnie cenią pacjenci.

Edukacja musi mieć wymiar PRAKTYCZNY, dlatego powstała koncepcja: INTENSYWNEGO KURSU SAMOOBRONY IMMUNOLOGICZNEJ.

Chcemy wyposażyć ludzi w praktyczną wiedzę w zakresie dbałości o swoje zdrowie, jak się odżywiać, czego unikać, jak stosować suplementy, jak interpretować wyniki badań oraz jak szybko i skutecznie uporać się z infekcją. Praktyczna wiedza eliminuje strach, a wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach.