Łamigłówki, zagadki logiczne, rebusy - my, lekarze medycyny chińskiej, uwielbiamy je. Wbrew pozorom, medycyna chińska jest nauką ścisłą. Każda wizyta pacjenta w naszym gabinecie jest swego rodzaju wyzwaniem logicznym. Mamy pewną ilość danych, zarówno stałych, jak i zmiennych. Na ich podstawie stawiamy diagnozę i podejmujemy leczenie.
Wyzwanie polega na znalezieniu najsłabszego ogniwa w organizmie pacjenta. Jego wzmocnienie pozwala na powrót człowieka do równowagi. A równowaga oznacza po prostu dobre samopoczucie na poziomie fizycznym, psychicznym i intelektualnym.
Lekarz Medycyny Chińskiej (TCM) posiada potężne narzędzia diagnostyczne. Posługuje się swoimi zmysłami (wzrokiem, słuchem, węchem, dotykiem), analizuje energię pacjenta i potrafi dojść do wniosku, jakie czynniki miały decydujący wpływ na zaburzenie jego zdrowia. Znajomość tych czynników niesie korzyść przede wszystkim pacjentowi.
Wiedząc jakie czynniki (dietetyczne, pogodowe, emocjonalne, środowiskowe) zaburzają przepływ energii w naszym organizmie, można ich unikać, a tym samym minimalizować zaburzenia. W niektórych przypadkach możliwe jest całkowite wyeliminowanie ich wpływu na nas, co znacznie przyspiesza powrót do równowagi, czyli do zdrowia.
Moment, w którym pacjent bierze przynajmniej część odpowiedzialności za swoje zdrowie, to ważny element terapii. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli człowiek raz odczuje na własnej skórze, że dokonanie drobnych zmian w życiu może mieć tak ogromny wpływ na samopoczucie, nie będzie już chciał popełniać błędów przeszłości.
Stwierdzenie „twoje zdrowie w twoich rękach”, przestaje być pustym banałem. Staje się rzeczywistością, dając poczucie satysfakcji i siły pacjentowi. Pozytywnie wpływa to na proces leczenia.
Na pacjenta przekraczającego próg gabinetu medycyny chińskiej patrzymy, jak na materialną manifestację energii. Na podstawie diagnozowania stanu somy i psyche staramy się zrozumieć, co dzieje się na poziomie energetycznym. Diagnozując pacjenta, analizujemy jego zachowanie, sylwetkę, poruszanie się, to co mówi i jak mówi. Kluczowe jest rozpoznanie, czy pacjent cierpi z powodu niedoboru, czy też nadmiaru energii.
Czasem dociera do mnie to, co dzieje się za drzwiami mojego gabinetu. Słyszę, że pacjent, zmierzając na wizytę, idzie zdecydowanym krokiem, a obcasy jego butów głośno uderzają o parkiet w poczekalni. Ten sam pacjent, rozmawiając przez telefon, stara się mówić szeptem, a i tak wyraźnie dochodzą do mnie jego słowa. Dodatkowo, wchodząc do gabinetu, głośno się wita, a uścisk jego dłoni „ miażdży" moją rękę. Takie zachowanie wynika najprawdopodobniej z nadmiaru energii u pacjenta.
Można by pomyśleć, że energii życiowej, czyli tzw. energii Qi nigdy za wiele. To prawda, ale syndrom nadmiaru energii oznacza zmianę ilości lub jakości Qi. Staje się ona wtedy nadaktywna lub też gromadzi się jej w organizmie więcej niż powinno. Taki nadmiar nie jest dobry.
Część pacjentów cierpi z powodu niedoboru energii. Są oni ledwo słyszalni, przeważnie ich twarze są blade, są zgarbieni, siedzą skuleni, przy powitaniu odczuć można chłód ich dłoni. Objawy, z którymi się zgłaszają, nasilają się podczas lub po aktywności (fi zycznej, emocjonalnej, intelektualnej itd.).
Niektóre syndromy rozpoznajemy używając węchu. Na pewnych osobach zapach perfum utrzymuje się bardzo długo. Co więcej, ich zapach da się wyczuć na długo po tym, jak opuszczą pomieszczenie. Jest to związane z tzw. syndromem gorąca.
Bardzo wiele do diagnozy wnosi oglądanie pacjenta, jego sylwetki, postawy, gestów, mimiki i sposobu poruszania się. Na szczególne miejsce zasługuje diagnoza z twarzy. Wnosi ona kluczowe informacje dla prowadzenia terapii, zarówno te dotyczące indywidualnych tendencji do pewnych zachowań, jak również aktualnych, świeżych zaburzeń. Analizowany jest kształt twarzy, proporcje poszczególnych jej części, kolor, nawilżenie skóry oraz, z osobna, oczy, brwi, nos, uszy itd. Wszystkie te szczegóły opowiadają o zdrowiu człowieka, przybliżając lekarzowi jego historię.
Wiele szczegółowych informacji, dotyczących energii, można uzyskać oglądając język. Patrzymy na jego kształt, kolor, wielkość szerokość, jakość i rozmieszczenie nalotu. Jest to jedna z bardziej rozwiniętych i opisanych technik diagnostycznych w medycynie chińskiej.
Na szczególne miejsce w diagnozie TCM zasługuje niezwykle rozbudowana diagnoza z pulsu, która pomaga sprawdzić poziom i jakość energii życiowej oraz jej przepływ u pacjentów. Takie badanie dzielimy na część ogólną i szczegółową. Podczas pierwszej lekarz zmienia siłę ucisku opuszków palców w trakcie badania pulsu. Sprawdza w ten sposób stan ogólny podstawowych aspektów energii, które opiszę za chwilę (Yuan, Ying, Wei). Natomiast część szczegółowa polega na sprawdzaniu 12 podstawowych pozycji pulsu pacjenta. Każda z nich obrazuje stan energii jednego z 12 meridianów głównych.
Kompilacja wszystkich danych, jakie uzyskaliśmy podczas diagnozowania pulsu, umożliwia postawienie diagnozy. Pozwala stwierdzić, które z meridianów, czyli kanałów przepływu energii są zaburzone, oraz w których meridianach jest za dużo, a w których za mało energii.
Akupunktura oddziałuje na przepływ energii w ludzkim organizmie, a badanie pulsu, bardziej niż jakikolwiek inny aspekt diagnozowania, pozwala na uchwycenie właściwości oraz lokalizacji zaburzeń przepływu energii życiowej. Ten element badania jest kluczowy dla postawienia diagnozy, określenia strategii terapii i w końcu do zastosowania odpowiedniego leczenia. Każdy może się tego nauczyć, choć badanie pulsu wydaje się „mistyczną" umiejętnością. Stoi za nią jednak konkretna, ścisła wiedza medyczna, a wytyczne WHO, dotyczące kształcenia akupunkturzystów, wymagają od adeptów tej sztuki nabycia umiejętności diagnozowania z pulsu.
Postać człowieka jest dla lekarzy TCM po prostu materialną manifestacją energii, którą próbujemy „rozgryźć”, używając tych wszystkich technik diagnostycznych. Zagadką dla lekarza medycyny chińskiej jest przyczyna, z powodu której człowiek zachorował. Nie tylko czynnik zewnętrzny, który wyzwolił proces chorobowy, ale wewnętrzna słabość organizmu, która pozwoliła na zaistnienie choroby.
diagnozy zbliżamy się do rozwiązania łamigłówki. Poznajemy energię organizmu coraz dokładniej. Zaczynamy rozumieć zarówno aktualne zaburzenia energetyczne, jak i te przewlekłe, utrzymujące się niejednokrotnie przez dekady. W pewnym stopniu jesteśmy w stanie określić także trzon energetyczny pacjenta, czyli jego naturalne tendencje, mocne i słabe strony (występujące nierzadko od urodzenia).
Na podstawie diagnozy staramy się określić, co dzieje się z energią na różnych poziomach. Często występujący w TCM schemat, to podział na trzy poziomy energetyczne.
Pierwszy z nich, to tzw. poziom Yuan Qi, czyli poziom źródłowy, pierwotny. Określa on podstawowe właściwości energii człowieka, która zamanifestowała się wraz z jego narodzinami. Jest to swego rodzaju profil energetyczny człowieka, będący kompilacją energii odziedziczonej po rodzicach, wpływu czynników dietetycznych, emocjonalnych, chemicznych, obecnych podczas życia płodowego. Kolosalny wpływ na ten poziom energetyczny ma pierwszy po narodzinach oddech dziecka. Medycyna chińska zakłada, że właśnie wtedy dziecko pobiera energię świata zewnętrznego. Ten fundament energetyczny determinuje podstawowe cechy i charakter człowieka.
Drugi poziom, to tzw. Ying Qi, czyli energia odżywcza. Jest pochodną energii Yuan Qi, ale w przeciwieństwie do niej, jest produkowana przez organizm w trakcie naszego życia. Jest pewnego rodzaju zbiornikiem gromadzącym energię pochodzącą z pożywienia, powietrza, doświadczeń życiowych. Krążąc w meridianach, dociera do każdego zakątka ciała i zaopatruje je w niezbędną energię. Zbierając nasze doświadczenia, również te pochodzące z pierwszych lat życia, tworzy pamięć zachowań, które powinny nam umożliwiać coraz efektywniejszą adaptację do zmian zachodzących w naszym życiu.
Energia Wei Qi, trzeci poziom, tzw. ochronny, jest najbardziej reaktywną postacią Qi. To ona reaguje - podświadomie, instynktownie, na każdy, nawet najdrobniejszy czynnik, z jakim spotka się organizm (pogoda, wirusy, bakterie, kolory, zapachy, ludzie itd.)
Lekarz TCM, niczym detektyw, posługuje się poszlakami, wynikającymi z różnych form diagnozowania. Tropi patologię, lokalizuje zaburzenie energetyczne, określa jego charakter na różnych poziomach i znajduje rozwiązanie problemu. Z jednej strony proponuje odpowiednią terapię, z drugiej zalecenia, które przyspieszają, a czasami wręcz umożliwiają wyleczenie. Organizm leczy się sam. Należy tylko odrobinę go wesprzeć, stwarzając odpowiednie warunki ku temu. Należy zminimalizować wpływ negatywnych czynników, a zwiększyć tych pozytywnych. Zakładając, że terapia jest tym pozytywnym, lekarz TCM przechyla szalę na stronę zdrowienia.
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
[email protected]
[email protected]
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa