Oczywiście, jeżeli w grę wchodzi zdrowie, musi być wyrażona wola dwóch stron – szukającej pomocy i usiłującej tę pomoc nieść, zgodnie ze swoją wiedzą i doświadczeniem. Sztuczny podział na medycynę konwencjonalną i naturalną jest podziałem nieuprawnionym. Moim marzeniem jest, aby z każdej „medycyny” zostały wybrane najlepsze sposoby niesienia pomocy i została powołana „medycyna skuteczna”.
W grudniu 2018 roku zgłosiła się do mnie mama wraz z siedmioletnią córeczką, która miała orzeczenie o niepełnosprawności. U dziecka stwierdzono ślepotę od urodzenia i autyzm (wszystkie rozpoznania zostały potwierdzone stosownymi badaniami i pieczątkami). Mama mimo wszelkich przeciwności, cały czas szukała pomocy. Dziecko musiało być pilnowane bez przerwy, aby nie naraziło się na upadek, uszkodzenie ciała czy zranienie. Po wnikliwej rozmowie i zapoznaniu się z badaniami doszliśmy do wniosku, że sukcesem byłoby wyciszenie dziecka i zniwelowanie zachowań autystycznych. Ponieważ w tym zakresie mam wieloletnie doświadczenie i sukcesy, mama Martynki podjęła decyzję o rozpoczęciu terapii wykorzystujących naturalne suplementy produkowane zgodnie z najnowocześniejszą technologią o najwyższym z możliwych stopniu wchłanialności.
Dodatkowo dziecko miało korzystać z seansów w komorze normobarycznej, a więc miały być aktywowane komórki macierzyste organizmu. Przy każdorazowym wejściu do normobarii podawane były aminokwasy egzogenne, doskonale przyswajalny kompleks witamin z grupy B i minerały. W zaproponowanej koncepcji naprawy organizmu najistotniejszą rolę odgrywało odżywienie komórek, uzupełnienie niedoborów i oczyszczenie komórek z toksyn tzn. doprowadzenie do tego, aby wszelkie reakcje biochemiczne na poziomie komórek mogły się odbywać.
Życie jest konsekwencją „nieskończonej” ilości reakcji biochemicznych. W organizmie człowieka w każdej sekundzie odbywa się 400 – 500 kwadrylionów reakcji biochemicznych, które stanowią o naszym zdrowiu i życiu. Podane minerały, aminokwasy i witaminy wchodzą natychmiast w ciąg reakcji biochemicznych. Reasumując, nie podaje się leków, które mają „leczyć”, lecz składniki niezbędne do właściwego przeprowadzania reakcji biochemicznych.
Do marca 2019 roku dziecko znakomicie się wyciszyło – i to był pierwszy spektakularny sukces. Zostały zaproponowane suplementy regenerujące układ nerwowy i były kontynuowane seanse w normobarii.
W połowie czerwca 2019 roku zadzwoniła do mnie mama Martynki i stwierdziła, że jej córka zaczęła widzieć. Przy kolejnej wizycie uzyskałem potwierdzenie, że jest to prawda. Dziecko skazane na ślepotę odzyskało wzrok. Martynka zaczęła widzieć i poznawać cały otaczający świat, który znało tylko z domysłów. Pamiętam, jak podczas wizyty stanęła przed biurkiem, zaczęła stukać palcem w blat i pytać „co to jest”. Zacząłem również stukać w blat i powiedziałem „to jest biurko”. Martynka odpowiedziała „acha”. Dlaczego o tym piszę? Dziecko musiało nauczyć się całego świata na nowo.
U dziecka występował dodatkowo potężny oczopląs, który do tej pory został zniwelowany o 90%. Dzisiaj po dwóch latach dziecko jest całkowicie samodzielne, doskonale czyta, często „kłóci” się z mamą w kwestiach poznawczych. Dlaczego tak drobiazgowo opisuje ten przypadek? Dzięki miłości mamy, która nie chciała pogodzić się z kalectwem swojego dziecka i szukała pomocy – tą pomoc uzyskała i odmieniła życie swojej córki. Czy można pomóc wszystkim dzieciom chorym na tego typu schorzenia? Na pewno nie, lecz pomóc jednemu, to tak jak pomóc całemu światu. Na pewno warto próbować.
Od stycznia 2020 roku do stosowanej suplementacji dołączony został naturalny preparat jodowy, który w znacznym stopniu poprawił zdolności poznawcze i pamięciowe dziewczynki. Pisze o tym, ponieważ wiedza o stosowaniu jodu u kobiet w ciąży i dzieci powinna być mocno nagłośniona. W lipcu 2020 roku po kolejnym pobycie w komorze normobarycznej podopieczna wraz z mamą poszły do samochodu. Martynka otworzyła drzwi i zapięła pas bezpieczeństwa. Chciałem jeszcze zapytać o coś mamę, więc pokiwałem ręką. Martynka otworzyła okno, zbliżyłem się i nagle usłyszałem pytanie „panie doktorze, czy mogę pana pocałować”? Tak. Na moim policzku poczułem „najpiękniejszy buziak świata”. Panie odjechały, a ja przez kilka minut stałem ze łzami w oczach – warto było.
|
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
redakcja@harmoniatwojezdrowie.com
dystrybucja@harmoniatwojezdrowie.com
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa