Oferta różnego rodzaju kursów i warsztatów jest bardzo bogata. Każda propozycja z jakiegoś powodu może być dla nas korzystna. Należy jednak wybrać coś, co będzie z nami współgrało, a najlepiej coś, co pozwoli również poznać siebie. Mój sposób na porządki to oczyszczanie z Ajurwedą.

Kilka lat temu trafiłam na oczyszczanie z Ajurwedą i tak zaczęła się moja droga odrzucania tego, co mi nie służy i przyjmowania tego, co odżywia i buduje. Zaczęłam nie tylko świadomie się odżywiać, ale również świadomie żyć. Poznanie Ajurwedy zmieniło moje życie, a właściwie zainspirowało mnie do zmian w życiu. Kiedyś pracowałam w dużej firmie. To była praca w ciągłym stresie, pracowałam po godzinach, często podróżowałam służbowo, nie dbałam o odpoczynek, o sen i posiłki, nie dbałam o siebie. Moje życie było wypełnione pracą lub nauką. Nie miałam balansu między życiem zawodowym i prywatnym. Nieprawidłowa dieta, wyczerpujący styl życia czy pracy bez poszanowania naturalnych rytmów, wprowadzają do nas chaos. W ciele zaczynają pojawiać się toksyny, które mogą powodować różnego rodzaju dolegliwości fizyczne i mentalne, a także choroby.

Pierwszą oznaką toksyn, którą możemy zaobserwować, jest nalot na naszym języku. Oprócz tego może pojawić się nieprzyjemny zapach z ust, wysypki, wypryski skórne, biegunki, niedrożność jelit, zaparcia, nadmiar śluzu, wypróżnienia o intensywnym zapachu, nieprzyjemny zapach potu, moczu, żółty mocz, upławy o nieprzyjemnym zapachu, przewlekłe osłabienie, alergie wszelkiego rodzaju, spadek odporności, częste przeziębienia i gorączki, obniżenie temperatury ciała, zespół przewlekłego zmęczenia. Bóle ciała i bóle głowy oraz wiele innych dolegliwości, a także chorób.

Postanowiłam przejść proces oczyszczania, chociaż nigdy nie robiłam żadnych detoksów. Podeszłam do tego w sposób ostrożny, zwłaszcza że Ajurweda oferuje oczyszczanie na poziomie ciała i umysłu. Zrobiłam to w weekend, aby mieć więcej czasu. Początek był dla mnie bolesny – bolała mnie głowa i byłam bardzo zmęczona. Jednak po 3 dniach zaczęła wracać do mnie energia. Poczułam się lżej, na ciele i na umyśle. Odeszło zmęczenie, dostałam duży zastrzyk energii i inspiracji do zmian. Układ nerwowy i pokarmowy zaczęły prawidłowo funkcjonować. Po oczyszczaniu zostały mi pewne nawyki jak codzienne spacery, joga, uważność w odżywianiu, sen o godzinie 22:00.

Uważam, że oczyszczanie to początek wszystkiego. Jeżeli chcesz zmienić swoje życie, to zacznij od oczyszczania. To pozytywnie wpłynie na Twoje nawyki, styl życia, może zapoczątkować odchudzanie oraz wychodzenie z dolegliwości czy chorób. Zaparcia, biegunki, wzdęcia, nietolerancje, alergie, zaburzenia nastroju, zatrzymywanie wody, poranna sztywność, podkrążone, podpuchnięte oczy, zmęczenie, osłabiona odporność, bóle głowy, problemy ze skórą, huśtawki nastroju, nadwaga, napady głodu, to tylko niektóre z dolegliwości, których możemy się pozbyć. To wszystko dzięki lekkostrawnej diecie, ziołom, ciepłej wodzie, spacerom, jodze, masażom, medytacji, uważności i indywidualnemu podejściu.

Oczyszczanie w Ajurwedzie to tak naprawdę bardzo łagodne przywracanie równowagi organizmu. Dzięki odpowiedniemu postępowaniu uwalniamy ciało od wszelkiego rodzaju stanów zapalnych, toksyn i pozbywamy się towarzyszących nam dolegliwości. Dzięki powrotowi równowagi w ciele i umyśle zaczynamy czuć się lżej, nabywamy nowe pokłady energii. Na pozytywne efekty nie musimy długo czekać, odczuwamy je już po kilku dniach. Dzięki temu nasze samopoczucie zdecydowanie się poprawia, a oczyszczanie zaczyna kojarzyć się nam z czymś, co daje witalność i energię życiową. Dlatego uważam, że przez właśnie ten efekt, jest ono uzależniające. Należy wspomnieć również, że skutkiem ubocznym oczyszczania jest utrata wagi, co może być początkiem procesu odchudzania.

Oczyszczanie dobrze jest przeprowadzić pomiędzy 15 kwietnia, a 15 października. Pamiętajmy jednak, że są to daty umowne. Najlepiej zrobić to wtedy, kiedy jest ciepło, ale nie jest jeszcze gorąco. Optymalny czas to początek wiosny, gdy czuć już ciepło w powietrzu lub początek jesieni, kiedy czuć jeszcze ciepło w powietrzu. Oczyszczać się możemy raz lub dwa razy do roku.

Podczas oczyszczania rezygnujemy z kawy, cukru, nabiału, mięsa, mąki, żywności przetworzonej oraz mrożonej, alkoholu, wysiłku fizycznego i umysłowego, czyli też z pracy. W zamian przechodzimy na dietę lekkostrawną bez produktów uzależniających i obciążających organizm. Poświęcamy czas sobie, aby wypocząć i się zregenerować.

Na czas oczyszczania spowalniamy i wprowadzamy rutynę dnia do naszego życia.

Stałe punkty dnia to przede wszystkim wczesne chodzenie spać. Zalecaną godziną jest 22:00. Dobrze jest też wcześnie wstawać, aby pobyć w ciszy poranka. Poranną atrakcją i przyjemnością jest automasaż ciepłym olejem. Możemy go wykonać olejem sezamowym. Po nałożeniu na siebie ciepłego oleju bierzemy bardzo ciepły prysznic, aby jeszcze bardziej rozgrzać ciało i spowodować poruszenie toksyn w ciele. Istotną pozycją dnia jest poranna praktyka jogi. Na początek 15-minutowa praktyka jest wystarczająca. Jeżeli nie praktykujesz jogi na co dzień, to możesz zacząć od powitania słońca. Nadszedł czas na ciepłe śniadanie. Może to być jaglanka z jabłkiem i cynamonem. Po śniadaniu możemy napić się ziołowej herbaty lub kawy zbożowej. Pamiętamy o tym, żeby przez cały dzień pić dużo ciepłej wody – około półtora litra. Ciepła woda nawilża, oczyszcza i rozgrzewa, a o to nam właśnie chodzi. Czas oczyszczania jest czasem odpoczynku, relaksu oraz skupiania się na odczuciach w ciele i umyśle. Jest to czas, który poświęcamy sobie. Miej uważność na siebie. Zauważ, w jaki sposób wychodzą z Twojego organizmu toksyny. Może odczuwasz ból głowy, może masz lekką gorączkę, a może obniżony nastrój i uczucie zmęczenia. Potraktuj siebie łagodnie, daj sobie odpocząć i się wyspać.

Pomiędzy 12:00 a 14:00 jest czas na gotowanie obiadu i zjedzenie posiłku. Obiad codziennie składa się ze świeżo ugotowanego kitchari z dodatkiem warzyw sezonowych. Zjedz obiad w spokoju, bez pośpiechu. Po obiedzie jest odpowiednia pora na spacer. Bez względu na pogodę, przebywanie w naturze powinno odbywać się codziennie. Powinniśmy czerpać siłę i oczyszczać się wśród przyrody.

Pamiętaj o lekkiej kolacji, ale tylko wtedy, gdy jesteś głodny. Jeżeli nie odczuwamy głodu, możemy napić się ciepłej wody lub herbaty ziołowej. Może to być zupa lub pieczone warzywa. Wieczór możemy poświęcić na medytacje lub ogólne wyciszenie. Możemy też poprzebywać w ciszy i ciemności, to oczyszcza nasz umysł z natłoku myśli.

Tak w skrócie wygląda dzień podczas oczyszczania. Takich dni, w zależności od Twojego samopoczucia, powinno być od 3 do 5. To jest początek do wprowadzania zdrowych nawyków do naszego życia. Po zakończeniu oczyszczania spróbuj utrzymać chociaż jeden nawyk, który był z Tobą przez ten czas. A może uda się więcej. Proces oczyszczania z Ajurwedą przechodzę co pół roku. Z mojego doświadczenia wynika, że za każdym razem, mimo że wygląda on tak samo, to zachodzą inne zmiany. Za każdym razem coś innego jest istotne. Za każdym razem odkrywamy i poznajemy siebie od innej strony. I za każdym razem pozbywamy się kolejnych dolegliwości ciała i umysłu.