Rozgrzej się od środka

Nadeszła jesień, za chwilę powitamy zimę. Czas przygotować się do tych chłodnych miesięcy. Kupujemy węgiel, na półkach naszej szafy w pierwszym rzędzie układamy ciepłe ciuchy, wyjmujemy rękawiczki, szaliki, czapki, a niedługo będziemy zmieniać w autach opony na zimowe (pozdrawiam posiadaczy wielosezonówek).

A co z naszym wnętrzem? O nie również trzeba zadbać i to tak porządnie, aby żyć w zgodzie z otaczającą nas naturą.

Jeżeli za oknem jest zimno, wilgotno i pochmurno, to powinniśmy dać orga- nizmowi przeciwieństwo, zgodnie z zasadą YIN–YANG, aby zachować homeostazę. Większą uwagę powinniśmy przywiązywać do naszego zegara biologicznego, chodzić spać wcześniej niż w okresie wiosenno-letnim, dbać o większy spokój, regenerację, ciepłe rozgrzewające posiłki, zioła i o swoje nerki, aby miały ciepło, bo nerki to energia życia.

Niestety postępowość przyzwyczaiła nas do tego, że możemy jeść rzeczy w zimie, o których nasi przodkowie nawet nie myśleli, bo jedli sezonowo i intuicyjnie. Dzisiaj w zimie można dostać truskawki czy arbuza i absolutnie nie uważam, aby były to złe owoce, ale nie na aktualną porę roku i nie w takiej formie, jaka jest nam serwowana w sklepach. Truskawki tylko z krzaka, a nie mrożone z plastikowego opakowania.

Jedzenie powinno być naszym lekarstwem na wszelkie choroby i pożywieniem w jednym. Należy jeść tak, aby zadbać o swój organizm, a nie tylko po to, aby zniwelować głód. Spożywanie pokarmów zgodnie z porami roku sprzyja naszemu organizmowi i może chronić nas przed wieloma chorobami. Żywienie to 70% sukcesu w walce z chorobą i zadbaniem o swój wygląd.

W okresie jesienno-zimowym najlepiej podarować swojemu organizmowi ciepłe posiłki, które zadbają o nasz potrójny ogrzewacz, a organizm odwdzięczy się zdrowiem i odpornością.

Wielu ludzi, a najczęściej młode kobiety w naszym klimacie są wyziębione i marzną, nawet gdy ubiorą się na cebulkę, sama kiedyś do nich należałam. Okazało się, że brakuje mi energii YANG, przez co moje dłonie i stopy były wiecznie zimne. Jak sobie z tym poradziłam? Rozgrzewając się od środka — na śniadanie zawsze jadam ciepły posiłek, kanapeczki poszły w odstawkę. W tym okresie jem na śniadania tylko i wyłącznie zupy na długo gotowanym wywarze warzywnym z rozgrzewającymi przyprawami. Niektórym zupy kojarzą się tylko z daniem obiadowym, ale w wielu krajach na świecie to właśnie zupa jest daniem na dobry start dnia. Jeżeli jednak zupa do Was nie przemawia, możecie zamienić posiłek na inny, najważniejsze, aby był ciepły i pożywny.

Oprócz zmiany swoich nawyków żywie-niowych stosuję wieczorny rytuał moczenia stóp w bardzo ciepłej wodzie z dodatkiem chlorku magnezu, soli epsom lub soli jodowo-bromowej. Wyrobiłam nawyk codziennego picia prawdziwego zakwasu z buraka z dodatkiem selera, czosnku i szczypty soli kłodawskiej niejodowanej. Buraki dobrze wpływają na naszą krew i przy regularnym stosowaniu są w stanie wyprowadzić organizm z anemii. Należy pamiętać o tym, aby nie spożywać go zimnego. To samo w okresie jesienno-zimowym tyczy się wody. Woda jest nam niezbędna do życia i jest najlepsza do nawadniania, ale na czas tej pory roku wybierajmy wodę bardzo ciepłą, do której dorzucić możemy kawałek rozgrzewającego imbiru.

Zmarzluchy mogą także zastosować moksowanie punktów akupunkturowych na meridianie potrójnego ogrzewacza, szczególnie punktu TE4 YANGCHI.

Moksowanie pole ga na rozgrzewaniu danego punktu za po mo cą tak zwanego chińskiego cygara, które najczęściej składa się z ziół piołunu i ma działanie rozgrzewające oraz oczyszczające. Jeżeli jednak moksowanie do Was nie przemawia, można dany punkt uciskać opuszkiem palca i stymulować przez masaż.

Aby zadbać o swój organizm w tym chłodnym okresie, warto pamiętać, co może nas rozgrzać od środka:

  • natka pietruszki, kolendra, imbir, czosnek,
  • gorczyca, kardamon, kmin rzymski, chrzan, majeranek, szczypiorek, ostra papryka,
  • czarnuszka, bazylia, cząber, estragon, lubczyk, liść laurowy,
  • kurkuma, tymianek, rozmaryn, orzechy piniowe, orzechy włoskie, rodzynki,
  • gałka muszkatołowa, chili, kozieradka, cynamon, anyż, goździki,
  • koper włoski, por, cebula, pieprz, kakao,
  • papryka, fasola, dynia, marchew, ziemniaki, soczewica, owies, jajka.

Patrząc na ten spis, można ułożyć rozgrzewające śniadanie, które nie jest zupą. Na przykład odżywcze i rozgrzewające danie to: jajecznica na maśle klarowanym z dodatkiem papryki, szczypty pieprzu i szczypiorku.

od śniadań, to zachęcam do zakupu mojego pierwszego e-booka: „PO PIERWSZE ZUPA”, w którym znajduje się 11 przepisów na zupy, zdrowe nawyki żywieniowe oraz dział o: metalach ciężkich, jodzie, fluorze, antybiotykach, apteczce pierwszej pomocy przy chorobie, kąpielach ziołowych, nasiadówkach, wspomaganiu wzroku, higienie jamy ustnej, glifosacie, niebezpiecznych „E” czy intruzach w naszym domu. Znajdziemy także wykaz badań profilaktycznych, do wykonania raz w roku, tzw. szybkie strzały dotyczące zawału, udaru, układu moczowego oraz spis wspaniałych ludzi sprzedających dobre jedzenie.

E-BOOK kupić możecie na stronie: przywrocenie.org/produkt/po-pierwsze-zupa za całe 19,90 zł. Pamiętajcie, że dieta dopasowana do naszej strefy klimatycznej, wyjdzie nam na zdrowie.

Przepis na wywar warzywny

  • 1 gwiazdka anyżu (jak ktoś lubi)
  • 2 cebule
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 goździki
  • 3 suszone grzybki shitake
  • 4 suszone podgrzybki
  • 2 plastry korzenia imbiru
  • 2 małe łyżeczki kurkumy mielonej
  • 7 liści laurowych
  • 10 liści lubczyku
  • 3 marchewki
  • 30 g masła klarowanego
  • 1 bukiet natki pietruszki
  • łyżeczka pieprzu
  • 3 pietruszki
  • 3 pory pół papryczki chili
  • 2 selery
  • 2 łyżeczki soli
  • 7 ziaren ziela angielskiego
  1. Odkładamy na bok 1 pokrojoną cebulę, 2 pokrojone pory, 5 ziaren ziela angielskiego, 2 ząbki czosnku (całe) i 3 liście laurowe.
  2. Do 5 litrowego garnka wkładamy resztę uprzednio przygotowanych warzyw oraz przyprawy, zalewamy 3 litrami zimnej wody i gotujemy na średnim gazie.
  3. W międzyczasie wracamy do odłożonych warzyw i przypraw. Na patelni rozgrzewamy masło klarowane, wrzucamy tam pokrojoną cebulę, 2 pory, ząbki czosnku i przyprawy. Gdy wywar zacznie się powoli gotować, a produkty na patelni się podsmażą, to przekładamy zawartość patelni do garnka, przykrywamy i zostawiamy na małym ogniu. Czas gotowania takiego wywaru to około 4-5 godzin.

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji pt. Czego Ci lekarz nie powie

Te artykuły zyskują na popularności

XV EDYCJA KONFERENCJI

GLIWICE / 20.04.2024

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji Czego Ci lekarz nie powie.

Shopping Cart
Scroll to Top