No a jak to wygląda w praktyce? Sam sobie nie tak dawno postawiłem kilka ważnych pytańw tej sprawie. Kluczowe jest takie, komu zależy na Twoim zdrowiu? Czy lekarzowi na tym zależy? No nie do końca, trochę tak, trochę nie. Jak będziesz zdrowy to do niego nie przyjdziesz, a jak chory to czasem za często. Idealny pacjent to taki, który ma przewlekłe choroby, który systematycznie pojawia się w gabinecie i jest stałym źródłem dochodu.
Zdrowy pacjent to problem – brak klientów. Czy naszemu rządowi i Ministerstwu Zdrowia na tym zależy? Nie. Wystarczy posłuchać dziennika telewizyjnego o czym mówią nasi rządzący, czy o naszym zdrowiu, czy o służbie zdrowia. Głównym problemem są zadłużone szpitale, problemy z funduszem zdrowia, protestującymi pielęgniarkami, ogólnym brakiem kasy. Jakoś tak mało informacji o pacjentach. Większość skupia się nie na zdrowiu a na chorobach. No bo wg naszego rządu ochrona zdrowia to w głównej mierze leczenie chorób. I na to idą pieniądze . Czy ktoś kiedyś mówił o zapobieganiu chorobom? Co robić by ich po prostu było mniej? Oczywiście po za ogólnikowymi frazesami.
Czy firmom farmaceutycznym zależy na naszym zdrowiu? Nie. Tu sprawa jest absolutnie jasna. Zdrowy pacjent to katastrofa dla takich firm. Najlepiej jak pacjent jest przewlekle chory, stale potrzebuje lekarstw i musi odwiedzać aptekę. I kupuje co raz to „lepsze”, czytaj droższe leki. Pacjent ma długo żyć i ma być leczony, leczony, leczony...
Czy producentom żywności zależy na naszym zdrowiu? Nie. Tu sprawa też jest prosta. Producentom zależy na tym by produkować żywność po jak najniższych kosztach i po prostu sprzedawać jak najdrożej, jak największej grupie klientów. Modne teraz słowa jak produkty FIT, light, bez GMO – to słowa klucze, które mają uzasadnić wyższą cenę, no bo niby są zdrowsze, lepsze i dają nam klientom, poczucie, że jedząc takie produkty będziemy zdrowsi. Oczywiście są producenci prawdziwej zdrowej żywności, niektórych znajdziecie Państwo na łamach tego czasopisma.
No to jeśli tak jest to komu zależy na Twoim zdrowiu? Odpowiedź może być tylko jedna i tylko jedynie słuszna.
Na Twoim zdrowiu zależy tylko i wyłącznie Tobie i Twojej Rodzinie. Samo odkrycie tej prostej prawdy może mieć duże pozytywne konsekwencje dla Twojego zdrowia i przyszłości. Ja odkryłem to dopiero kilka miesięcy temu. Jak tak się zastanowimy to każdego dnia jemy około 1kg jedzenia , pijemy 1 litr napojów , czasem mniej czasem więcej. I często nie zastanawiamy się co to jest. Potem idziemy do lekarza i liczymy, że da nam magiczną pigułkę i będziemy zdrowi. To nie działa. Nasze (moje też) nawyki żywieniowe były absolutnie niewłaściwe a na pewno nie pro zdrowotne. Zmieniłem to i dość krótkim czasie schudłem (mimo, że nie należędo osób otyłych). Pozbyłem się brzuszka. Nie chodzę głodny. I sam zbadałem sobie poziom cholesterolu. Spadłmi z 207 (ogólny) do 167. I to wszystko w okresie 3 miesięcy. Czuję się lepiej, zdrowiej i oddaliłem widmo wielu chorób cywilizacyjnych, na które pracowałem przez lata. Zacząłem świadomie podchodzić do jedzenia, które jem i to wszystko.
Tylko co to znaczy świadomie? To znaczy, że do tej pory jadłem, co popadnie? Skąd ta wiedza? Przyznaję, że do tej pory nie bardzo się tym interesowałem. Jak moja wspaniała żona czasem coś tam wspominała, to jednym uchem wpuszczałem, drugim wypuszczałem. Po prostu lekceważyłem to lub też podważałem. Sposób mój był prosty. Jak mi podsunęła książkę czy też artykuł to zawsze pytałem się kto to napisał. Jakie ma kwalifikacje, gdzie nabył wiedzę, co teraz robi, czym się zajmuje? Czy aby na pewno jest okazem zdrowia? No bo niestety często o zdrowiu czy też odżywianiu piszą ludzie, którzy się na tym po prostu nie do końca znają (tylko sobie z tego nie zdają sprawy). Ich wiedza jest często powierzchowna, niepoparta wnikliwymi, niestronniczymi badaniami naukowymi. I tu się pojawiał problem. Mało kto, ze znanych „pisarzy” spełniał moje wymogi – wiedzy i rzetelnej obiektywności. Aż w końcu trafiłem na książkę T.Colin Campbell „Zasady Zdrowego Odżywiania”. Książka i osoba spełniła moje wszystkie kryteria. Facet ma 81 lat, jest w dobrym zdrowiu, to co pisze ma logiczny sens, ma ogromne doświadczenie (ponad 50 lat) w dziedzinie odżywiania. Łamie ogólnie przyjęte normy i ogólnie przyjęte zasady myślenia o odżywianiu w naszym cywilizacyjnym świecie. Szczerze – nie przestrzegam tego w całości, co on pisze. Jeszcze nie jestem na to gotów, ale nawet częściowe wprowadzenie tego działa. A o czym pisze? Wystarczy kupić książkę – polecam.
Dawno, dawno temu Pan Wojtek Ziemniak (teraz poseł) składał mi życzenia i nie życzył mi zdrowia, ale „Umiejętności dbania o zdrowie” i to bardzo zapamiętałem. Kończąc tego Wam właśnie życzę. Nabycia właśnie tej umiejętności, dbania o zdrowie.
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
[email protected]
[email protected]
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa