Wartościowe oleje

Poza powszechnie znaną funkcją energetyczną tłuszcze stanowią integralną część błon komórkowych, są składową osłonek mielinowych neuronów, umożliwiają transport witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K), mają swój udział w syntezie cholesterolu i części hormonów.

Tłuszcze możemy podzielić na:

• nasycone, niezawierające wiązań podwójnych,
• nienasycone, posiadające wiązania podwójne między atomami węgla.

Przyjmuje się, że nadmierne spożycie tłuszczów nasyconych i trans jest jednym z głównych czynników wpływających na rozwój chorób o podłożu zapalnym oraz układu sercowo-naczyniowego. Warto więc do diety wprowadzić źródła kwasów tłuszczowych, które będą działały silnie przeciwzapalnie. Dobrym źródłem będą oleje roślinne, tłoczone na zimno, niefiltrowane i nierafinowane. Poza najbardziej znanymi jak olej lniany czy rzepakowy, chciałam przedstawić trzy, które w mojej opinii mają ogromny potencjał prozdrowotny.

Nazywany złotem faraonów, nie ma dolegliwości, na którą nie działałby zbawiennie. Słynie z działania przeciwzapalnego, przeciwbakteryjnego i przeciwalergicznego. W dobie pandemii prym wiodło jego działanie immunostymulujące – pozwalające na lepsze radzenie sobie z infekcjami. Za to pokochali go rodzice – olej z czarnuszki zaliczany jest do grona naturalnych antybiotyków – stanowi idealne wsparcie przy infekcjach górnych dróg oddechowych, nieżycie nosa, zapaleniach gardła i dolegliwościach ze strony układu pokarmowego.

Olej z wiesiołka zawiera w sobie dwa nienasycone kwasy tłuszczowe LA i GLA, dzięki którym ma tak dobroczynne właściwości. Wykorzystywany jest w leczeniu egzemy, trądziku łojotokowego, różowatego, łuszczycy, alergii oraz kosmetyce. Działa w problemach kobiecych, zmniejsza napięcie przedmiesiączkowe, bóle piersi, uderzenia gorąca, objawy okołomenopauzalne. Dodatkowo jest stosowa- ny w leczeniu schizofrenii, RZS i zwiększeniu płodności poprzez poprawę jakości śluzu.

Tłoczony nie z grzybów, a z lnicznika siewnego, porastającego kiedyś miejsca, gdzie nic innego nie rosło. Jest nazywany olejem biedoty, a to dlatego, że gdy w gospodarstwach panował niedostatek, a dostępność do produktów zwierzęcych takich jak mięso była znikoma, olej rydzowy był łatwo dostępnym i wysokoenergetycznym surowcem. Stąd też wzięło się powiedzenie: „lepszy rydz niż nic”. Olej z lnianki ma bardzo dobry stosunek kwasów tłuszczowych, z przewagą przeciwzapalnych n-3. W związku z tym wykazuje właściwości kardioprotekcyjne i korzystnie wpływa na profil lipidowy.

Bibliografia u autora