W hinduizmie konopie indyjskie są związane z bogiem Sziwą. W czasie święta hinduistycznego - święta kolorów, pije się napój na bazie mleka, migdałów i konopi. Substancja powstająca ze zlepionej, sproszkowanej żywicy konopnej to haszysz. W ciągu jednego roku konopie mogą urosnąć nawet do trzech i pół metra wysokości.
W hinduizmie konopie indyjskie są związane z bogiem Sziwą. W czasie święta hinduistycznego - święta kolorów, pije się napój na bazie mleka, migdałów i konopi. Substancja powstająca ze zlepionej, sproszkowanej żywicy konopnej to haszysz. W ciągu jednego roku konopie mogą urosnąć nawet do trzech i pół metra wysokości. Można je uprawiać w każdych warunkach. Są odporne na pleśń i szkodniki, a nie wymagają nasłonecznienia, środków chemicznych i nawozów. Dobrze radzą sobie nawet na najbardziej lichych ziemiach.
Konopie, oprócz właściwości leczniczych, to także doskonały materiał budowlany, substancja opałowa, materiał na ubrania i na konstrukcje. Są całkowicie biodegradowalne - odpady mogą być podawane jako pokarm trzodzie chlewnej. Włókna konopne są najbardziej wytrzymałe na świecie. Możemy z nich produkować tkaniny, papier, żagle, materiały budowlane, płyty dociepleniowe, a nawet beton. Uprawiając konopie dbamy także o nasze środowisko naturalne. Jest to alternatywa dla paliwa do silników spalinowych, ponieważ generuje mniej sadzy. Wyobraźmy sobie brykiet produkowany z konopi. Jak ograniczyłoby to koszty ogółu społeczeństwa i zyski tych, którzy produkują ropę, węgiel i inne nośniki energii? Jak można dać społeczeństwu tak tanią energię - brykiet konopny? Przecież koncerny by upadły! Więc nie liczy się dobro społeczne, nie liczy się ekologia, liczy się tylko zysk koncernów.
Na początku XX wieku, gdy wyprodukowano w Stanach Zjednoczonych kombajn do zbierania marihuany, okazało się, że papier konopny jest o wiele lepszy niż papier celulozowy i będzie od niego o wiele tańszy. Ilość masy celulozowej, która powstaje na jednym hektarze plantacji porównywalna jest z czterema hektarami lasów. Tylko że ta powstaje w ciągu roku, a las powstaje przez kilkadziesiąt lat. Wówczas padł wielki popłoch na właścicieli celulozowni. Koncerny wymyśliły, aby z marihuany zrobić roślinę zła. Właściciel celulozowni desygnował swojego człowieka na stanowisko wicedyrektora FBI. Jego głównym zadaniem było poszukiwanie plantacji marihuany i uświadamianie społeczeństwu, jak straszna to roślina. Wytępiono więc plantacje marihuany, mimo że lekarze w Stanach Zjednoczonych na początku XX wieku bardzo oponowali. Był to wówczas lek szeroko stosowany na całym świecie przy zwalczaniu bólów, nowotworów, padaczek i różnych schorzeń neurologicznych. Praktycznie nie było innego leku, który miałby podobne działanie. Jednak chęć zysku była ważniejsza niż zdrowie społeczeństwa i cierpienie ludzi na całym świecie.
Na ogół media twierdzą, że narkotyki (marihuana i haszysz) to złe rzeczy. Marihuana może być używką, ponieważ skutkuje pewnymi zaburzeniami nastroju czy euforią. Jednak w Ameryce Południowej starsi panowie, którzy palą shishę są znacznie sprawniejsi, a objawy Parkinsona czy Alzheimera się wycofują. Komu przeszkadza, żeby starsi ludzie doczekali swoich ostatnich dni w komforcie, zarówno fizycznym, jak i intelektualnym? Warto zaznaczyć, że toksyczność marihuany jest dwa razy mniejsza niż alkoholu. Uzależnienie od tej substancji również jest dwa razy mniejsze w porównaniu do uzależnienia od alkoholu i papierosów. Skoro marihuana jest dwa razy mniej toksyczna i dwa razy rzadziej powoduje uzależnienie, to dlaczego dopuszczone do obrotu są alkohol i papierosy, a marihuana i olej konopny nie? Gdyby marihuana była tania, byłaby też bardziej dostępna, więc ktoś by miał interes, natomiast, gdy nie będzie dostępna, będzie droga. Kto ma interes w tym, żeby hamować dostęp do preparatów konopnych?
Wspominając o medycznej marihuanie musimy pamiętać o układzie endokannabinoidowym (EKAN). To układ wewnątrz organizmu, który, podobnie jak układ opioidowy przy morfinie, jest wrażliwy na produkty zawarte w marihuanie. Zawiera on dwa typy receptorów - CB1 i CB2, czyli kannabinoidowe typu 1 i typu 2. Typ 1 znajduje się w ośrodkowym układzie nerwowym i w naczyniach. Typ 2 receptorów znajduje się w obwodowym układzie nerwowym i w komórkach odpowiedzi immunologicznej. Endogennym kannabinoidem jest anandamid. Jego nazwa pochodzi z języka sanskryckiego i oznacza błogostan, poczucie szczęścia. Egzogenne kannabinoidy to substancje zawarte w pochodnych konopi indyjskich. Są to THC (tetrahydrokannabinol) i CBD (kannabidiol). Do obrotu dopuszczone są substancje, które zawierają w swoim składzie do 0,2 % THC. Inne są już traktowane jako substancje narkotyczne. Olej CBD używany w medycynie zawiera głównie kannabidiol. Ma on właściwości przeciwbólowe, przeciwdepresyjne i poprawiające apetyt. Podanie już 10 czy 20 kropli oleju CBD zastępuje lek przeciwdepresyjny, przeciwbólowy i lek poprawiający apetyt. Olej CBD nie jest toksyczny, natomiast każdy z preparatów farmakologicznych ma negatywne skutki uboczne. Pomagając w jednym, uszkadza coś drugiego.
Marihuana jest bardzo dobrym lekiem (bo trzeba uznać ją za lek). Schorzenia, które możemy wyleczyć przy użyciu konopi indyjskich to:
Konopie indyjskie wpływają także na apoptozę. Jeżeli w organizmie komórki są uszkodzone to preparaty konopne pomagają szybciej niszczyć uszkodzone komórki, jednocześnie hamując apoptozę w komórkach zdrowych.
Konopie indyjskie można wykorzystać do produkcji leków przeciwbólowych, przeciwzapalnych, przeciwlękowych, przeciwdepresyjnych, przeciwwymiotnych, antypsychotycznych i antybiotyków.
Olej konopny jest bardzo pożywną substancją. Nie wolno na nim smażyć, musi być bowiem używany w niskich temperaturach. Białko zawarte w oleju konopnym jest lepiej przyswajalne niż białko sojowe. Proporcja kwasu omega-3 do omega-6 jest najlepszą wśród wszystkich olejów. Jest o wiele zdrowszy i bardziej pożywny niż olej rzepakowy, a nawet lniany. Nie zawiera szkodliwego glifosatu, zwanego roundupem. Możemy zatem uznać olej konopny za najbardziej wartościowy spośród wszystkich dostępnych na rynku.
W Polsce uprawa konopi jest nielegalna. Konopie możemy importować jedynie z zagranicy, z Czech czy z Holandii. Komu przeszkadza, żeby użyć leczniczej marihuany, aby Polacy byli zdrowsi? Dlaczego systemy administracyjne ograniczają dostęp potrzebującego pacjenta do leku?
Marihuana, tak samo jak wszystkie leki, a nawet woda podawana w zbyt dużych ilościach, staje się trucizną. Nie mówię tu o ludziach zdrowych, którzy używają jointów w celach rekreacyjnych. W hipokampie znajdują się receptory kannaboidowe, więc nadużywanie marihuany przez ludzi zdrowych wpływa na upośledzenie pamięci i gorsze myślenie, Mowa jednak o ludziach chorych i cierpiących, którym, jako lekarstwo, chcemy podawać konopie i preparaty pochodne. Zakończę cytatem z Pisma Świętego: „I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem”. Dlaczego zatem niektórzy stawiają się powyżej Boga?
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
[email protected]
[email protected]
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa