Pomimo aktualnie dostępnej wiedzy - książek, publikacji, badań czy wykładów, wciąż występuje wiele sprzecznych informacji dotyczących cholesterolu. Z tego względu zostałem poproszony o napisanie artykułu opisującego to zjawisko. Długo zastanawiałem się, co i jak napisać na ten temat i postanowiłem, że nie będę wchodzić głęboko w szcze- góły, gdyż takie znajdziecie w wie- lu książkach (np. „Cholesterol naukowe kłamstwo” - Ravnskof Uffe,
„Dlaczego zwierzęta nie dostają zawałów serca..., tylko my ludzie” - Dr Matthias Rath) czy w wykładach np. Jerzego Zięby. W tym artykule chciałem trafić do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z wiedzą o zdrowiu i boją się prawidłowego poziomu cholesterolu, gdyż od czasu, kiedy pojawiły się w latach 80. na rynku statyny - czyli leki obniżające poziom cholesterolu, norma tej podstawowej dla naszego zdrowia substancji została tak zaniżona, że praktycznie każdy zdrowy człowiek cierpi dziś na cholesterolemię.
Łatwo jest oszukać społeczeństwo w sytuacji, kiedy w tym samym czasie w wielu przypadkach danego schorze- nia pojawiają się te same czynniki. Co to znaczy? Często, kiedy mamy proble- my z układem sercowo-naczyniowym, mamy również wyższy poziom chole- sterolu. Więc łatwo było wmówić społe- czeństwu, że skoro przy miażdżycy wy- stępował podwyższony poziom chole- sterolu, to na pewno ten cholesterol się do niej przyczynił. Ale prawda je st taka, że to nie cholesterol jest przyczyną cho- rych tętnic, ale chore tętnice są przyczy- ną wyższego jego poziomu.
Odżywione i bez stanów zapalnych tęt- nice działają sprawnie, są całe i elastycz- ne. To jak z zakupionym wężem ogrodo- wym. Nie ważne, ile razy na nim stajesz, wraca do swojego pierwotnego kształ- tu. Tak samo jest ze zdrowymi tętnica- mi. Dlaczego piszę tętnice, a nie żyły? Bo żyły są nieruchome i tam nie dochodzi do uszkodzeń - w związku z tym orga- nizm tam też nie odkłada ani choleste- rolu, ani blaszek miażdżycowych. A co ma ruchomość do owego procesu? Kie- dy wąż ogrodowy jest sparciały, zaczy- na pękać. To samo dzieje się z tętnicami, kiedy nie mają odpowiedniego budul- ca - czyli wystarczająco dużo minera- łów, kolagenu, a do tego dochodzi stres, nadmiar węglowodanów, czyli zbóż i cu- krów, rafinowane oleje roślinne. Czyn- niki te powodują kaskadę wolnych rod- ników, które przyczyniają się do stanów zapalnych i mikropęknięć. Aby zmniej- szyć stany zapalne, potrzebne są antyok- sydanty, którymi między innymi są kap- suły białkowe LDL. One krążąc w ukła- dzie krążenia, zabezpieczają przed sta- nami zapalnymi. Cholesterol natomiast, który jest w środku, służy do zaklejania mikropęknięć w tętnicach do momen- tu ich naprawy. Cholesterol odkładający się w naczyniach tętniczych jest o wiele bezpieczniejszy od miażdżycy, gdyż jest to tłuszcz, czyli substancja miękka, tak więc tętnice dalej mogą pracować i być elastyczne. Kiedy natomiast w tętnicach odkłada się wapń - tętnice stają się jak kości. Do tego wysoki poziom homocy- steiny i problemy gotowe. Tak więc cho- lesterol po pierwsze zabezpiecza przed rozpadem tętnic, a po drugie kapsu- ły, w których jest transportowany, neu- tralizują działanie wolnych rodników - a co za tym idzie, są również korzystne dla naszego zdrowia. Dlatego nie wolno zbijać sztucznie cholesterolu, bo to nasz największy przyjaciel. Oczywiście wysokie jegosokie jego stany świadczyć będą o tym, że trzeba coś poprawić, bo mamy nadmiar stanów zapal- nych, ale naszym ochroniarzem jest właśnie cholesterol, więc nie wolno go zbijać statynami. Sta- tyny uszkadzają również wątro- bę i szlak metaboliczny odpowie- dzialny za wytwarzanie koenzy- mu Q10, który jest niezbędny do prawidłowej pracy wszystkich mięśni, w tym głównie mięśnia sercowego.
Dlatego leki te nie tylko dają ryzyko chorób serca i brak sił do życia, ale i uszkadzają ważny dla nas or- gan, jakim jest wątroba. Co więcej, kie- dy organizm nie ma kapsuł antyoksyda- cyjnych jak LDL, zaczynają zwiększać się stany zapalne. Organizm nie ma też kleju w postaci cholesterolu, więc zaczy- na zabezpieczać tętnice blaszką miaż- dżycową. Jak widać, cholesterol nie jest przyczyną miażdżycy, ale właśnie ele- mentem przed nią zabezpieczającym. Na potwierdzenie tej tezy mogą posłu- żyć badania naukowe przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, które opubli- kowała gazeta New York Times, pokazu- jące, że u osób przyjmujących statyny blaszka miażdżycowa i patologie układu krążenia rozwijały się dwa razy szybciej niż u osób, które statyn nie przyjmowa- ły. Badania te przeprowadzone były na ponad 700 uczestnikach.
Cholesterol nie tylko jest nam potrzeb- ny, aby chronić tętnice. Spełnia jesz- cze wiele innych funkcji. Jest niezbęd- ny na przykład do produkcji wszystkich hormonów produkowanych przez korę nadnerczy, jak również hormonów płciowych, jak testosteron, progesteron czy estrogen. Bez cholesterolu produk- cja będzie zubożona, co może skutko- wać rozregulowaniem układu hormo- nalnego, w tym problemów z libido czy erekcją.
Jest również matką wszystkich prosta- glandyn tzw. substancji hormonopo- dobnych, które regulują stężenie lipi- dów we krwi. Tak więc cholesterol jest potrzebny, aby organizm mógł regulo- wać poprzez prostaglandyny jego po- ziom w organizmie. Ale to nie wszystko. Prostaglandyny regulują również two- rzenie się zakrzepów (udary, zawały), ciśnienie krwi, reakcje immunologicz- ne czy stany zapalne. Dlatego właśnie przemysł farmaceutyczny tak mocno chce go obniżać, gdyż jest to idealny po- wód do tego, aby stan zdrowia populacji był coraz gorszy. Biznes się kręci. Cho- lesterol jest również potrzebny do pra- widłowego funkcjonowania układu od- pornościowego poprzez wpływ na układ hormonalny i nerwowy. To właśnie oba te układy leżą u podstaw systemu od- pornościowego. Należy również wspo- mnieć, że bez odpowiedniej ilości chole- sterolu mózg nie może sprawnie działać. Jego niski poziom będzie mocno wpły- wać na naszą umiejętność postrzegania świata takim, jakim on jest, a nie takim, jakim pokazują go w telewizji.
Wyższy poziom cholesterolu przyczynia się do zmniejszenia możliwości wystą- pienia demencji, powstania nowotwo- rów i chorób zakaźnych, poprawia pa- mięć i libido. Osoby z wyższym pozio- mem cholesterolu źyją dłużej i są inteli- gentniejsi.
Pisząc same superlatywy, należy pamię- tać, że każda nawet najcudowniejsza substancja powinna mieścić się w grani- cach norm, aby nie zaburzała pracy ca- łego organizmu. Jaki jest więc idealny poziom? Trudno jednoznacznie stwier- dzić, gdyż w zależności od innych para- metrów i potrzeb na dany moment orga- nizmu, ten sam poziom może być dobry, ale może być też niebezpieczny.
Organizm może sobie pozwolić na bez- pieczne podniesienie cholesterolu tyl- ko w dwóch przypadkach. Mianowicie poziom trójglicerydów musi być poni- żej 120, a najlepiej w okolicach 50, na- tomiast norma homocysteiny wyno- si między 6 a 8. Jeśli chodzi o samą ho- mocysteinę, to tu na ogół wystarczy po- dawać w odpowiedniej ilości witami- ny z grupy B w formie zmetylowanej. Z kolei, jeśli chodzi o trójglicerydy - tu już sama suplementacja niewiele zmie- ni. Poziom trójglicerydów to nasz ta- lerz. To, jak jemy, decyduje o elastyczno- ści naszego metabolizmu i to jest główna przyczyna wpływająca na poziom TG w naszej krwi. A że łatwiej zjeść tabletkę, niż przestać jeść pszenicę i słodycze, to nie jest już takie proste.
Dlaczego przy niskich TG organizm może pozwolić sobie na bezpieczne pod- niesienie cholesterolu, a przy wysokich już nie? Kapsuły białkowe LDL, które transportują jedną cząsteczkę choleste- rolu, mogą być małe i cienkie, ale mogą być też duże i puszyste. Jak już pisałem, kapsuły te to nie tylko transportery, ale również antyoksydanty. Pływają w ukła- dzie krążenia i zabezpieczają go przed nadmiarem oksydacji związanej z wol- nymi rodnikami. Im kapsuły są masyw- niejsze, tym dłużej będą spełniać swoją funkcję, a sam cholesterol będzie wol- niej uwalniany do krwiobiegu. Dlatego organizm może pozwolić sobie na jego wyższy poziom wtedy, gdy tego potrze- buje. A kiedy potrzebuje? Gdy mamy za dużo stresu, spożywamy za dużo węglo- wodanów i tłuszczów roślinnych wie- lonienasyconych. Głównie rozważa- my tu olej rzepakowy czy słoneczniko- wy, tak nagminnie używane w polskich kuchniach. Kiedy więc nasz styl życia jest nieodpowiedni, trójglicerydy idą do góry, kapsuły są coraz cieńsze i mniej- sze, i tylko w takiej sytuacji może nastą- pić zbyt duży wyrzut do tętnic. Dlatego często u pacjentów, u których po wielu latach spadają trójglicerydy, choleste- rol idzie w górę, gdyż wreszcie organizm może sobie na to pozwolić. Elementem nadrzędnym, jeśli chodzi o pomiar lipi- dów, są właśnie trójglicerydy. Nie bierz- my więc pod uwagę, tylko poziomu ogól- nego cholesterolu, ale całość. LDL nie jest mierzony we krwi, tylko wylicza- ny. Dlatego jego poziom w zależności od trójglicerydów będzie przekłamywany, ale przecież właśnie o to chodzi w bada- niach laboratoryjnych. Zbyt wysoki po- ziom LDL stanowi podkładkę, aby po- dać statyny.
Przyjmuje się, że prawidłowy poziom cholesterolu u mężczyzn to około 240 do 250, a u kobiet 250 do 260. Poziom trójglicerydów powinien być poniżej 100, a HDL koniecznie powyżej 60. Do tego, jakjuź wspomniałem, homocySte- ina między 6 a 8. Taki wynik daje naj- większe bezpieczeństwo i jest w zgo- dzie z naturą.
Czym regulujemy te poziomy? Przede wszystkim dietą i aktywnością fizyczną. Suplementy z wyjątkiem homocysteiny i zmetylowanych witamin z grupy B są tu na ogół niepotrzebne. Ale jeśli musi- my je podawać, to mają być dodatkiem do stylu życia i jedzenia, a nie elemen- tem nadrzędnym.
Jeśli cholesterol leci mocno w górę, nie obniżamy go lekami, tylko zmniejszamy stany zapalne układu krążenia, gdyż jest to objaw, a nie przyczyna.
Pomocne mogą być witaminy takie jak A, D, E, K, C, witaminy z grupy B, mi- nerały takie jak krzem, magnez, a tak- że lizyna (jajka) i prolina, którą nasz or- ganizm produkuje sam. Substancje te nie tylko regulują prawidłowe działanie układu sercowo-naczyniowego, ale są niezbędne do odbudowy kolagenu, któ- ry buduje ściany tętnic. Trochę aktyw- ności i kontaktu z naturą, odpowiednio dobrana dieta i wszystko będzie działać, jak należy.
Na koniec warto dodać, że najczęstszą przyczyną śmierci są dziś choroby ukła- du krążenia, a akurat ten układ jest naj- bardziej przebadany i najłatwiejszy do naprawy. To są dobre wieści - tylko trze- ba wiedzieć, co zrobić, żeby nie dać się oszukać poradom internetowym czy te- lewizyjnym pod okiem wielkiego brata.
Redakcja czasopisma Harmonia.
Twoje Zdrowie,
Twoja odpowiedzialność.
Prenumerata: 728 457 165
Stoiska wystawiennicze: 503 447 471
Bilety na konferencje: 728 457 165
Reklama: 503 447 471
Redakcja: 728 457 165
[email protected]
[email protected]
www.harmoniatwojezdrowie.com
facebook.com/harmoniatwojezdrowie
Nagranie z konferencji „Czego Ci lekarz nie powie” 13.11.2021 z G2 Arena Jasionka k. Rzeszowa