W poprzednim wydaniu Harmonii (listopad- grudzień 2020) opisałem Państwu historię pacjentki l. 48, która miała rozpoznanego i leczonego w sposób klasyczny raka jajnika C-56. W dniu 26 listopada 2020 r. wykonano u tej pacjentki tomografię komputerową (TK) klatki piersiowej oraz jamy brzusznej. Badanie zostało wykonane na tym samym urządzeniu i opisane przez tego samego lekarza, co poprzednio.

Miał on możliwość porównania wyników badań z czerwca i listopada. Przypomnę, że w czerwcu 2020 r. z powodu braku pozytywnych efektów leczenia chemioterapeutycznego oraz wcześniejszej operacji zakończono leczenie i skierowano pacjentkę na komisję do ZUS i do tzw. leczenia paliatywnego. Wtedy po dwóch miesiącach pacjentka wybrała świadomie terapię alternatywną, którą nazwała „ leczeniem ostatniej szansy”. Nie będę opisywał tej terapii, ponieważ zrobiłem to w poprzednim wydaniu.

ANALIZA WYNIKÓW BADAŃ

Wróćmy do oceny wyników tomografii. W TK wykonanym w czerwcu, czytamy: „W obrębie obu piersi liczne zmiany hypodensyjne ok. 20 mm w piersi prawej i około 50 mm w piersi lewej”. W TK wykonanym w listopadzie – nie ma żadnej wzmianki o zmianach w piersiach, natomiast w obu płucach (głównie w płatach dolnych) o pisano z miany, m ogące m ieć związek z przebytym wirusowym zapaleniem płuc (Covid?).

W o brębie j amy b rzusznej w TK w ykonanym w czerwcu stwierdzono; „Około 500 ml płynu w okolicach miednicy mniejszej, około 700 ml międzypętlowo i w okolicach pęcherza moczowego”. Są to zmiany charakterystyczne dla postępujących zmian w rozwijającej się chorobie nowotworowej, związanej z rozpoznanym rakiem jajnika. Opisano je w Rekomendacjach Leczenia Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej. Obserwowałem je też u kilku pacjentek (żadna nie przeżyła roku od wystąpienia tych objawów). W TK w ykonanym w listopadzie n ie stwierdzono żadnych „jeziorek” wolnego płynu w obrębie jamy brzusznej i płuc.

W TK wykonanym w czerwcu: „Wątroba powiększona z cechami wydłużonego prawego płata. Większa niż w poprzednim badaniu zmiana hypodensyjna na pograniczu VI i VII płata wątroby wymiar ok. 18 mm na 30 mm”. W TK wykonanym w listopadzie: „Wątroba powiększona, wymiar jak poprzednio 16,5 cm. Podtorebkowo w tylnej części prawego płata wątroby widoczny jest obszar 20–25 mm, który ulega słabszemu wzmocnieniu porównawczo z otaczającym miąższem. Obraz TK budzi podejrzenie zmiany metastatycznej, w różnicowaniu należy uwzględnić nietypowego naczyniaka. Do rozważenia ocena w MR”. Tu należy się słowo wytłumaczenia, tego, co napisał radiolog. Otóż opisując poprzednie badanie TK z czerwca i mając świadomość, że jest to pacjentka z przerzutami po nieskutecznym leczeniu raka jajnika, nie miał wątpliwości, że na wątrobie jest zmiana metastatyczna. Teraz w następnym badaniu w listopadzie w iedząc, ż e n ie b yło ż adnego l eczenia onkologicznego przez pół roku, ma wątpliwości? Bo jak to się mogło stać, że zmiana metastatyczna na wątrobie nagle przypomina bardziej naczyniaka niż guza rakowego?

W zeszłym tygodniu rozmawiałem z tą pacjentką. C zuje s ię d obrze i nie z głasza żadnych niepokojących objawów. Kontynuuje zalecone suplementy. Czas pokaże, co będzie dalej. Poniżej zamieszczam opis jej listopadowego TK.

Dla Czytelników Harmonii, którzy nie czytali mojego poprzedniego artykułu, napiszę, że stosowano preparaty kierunkowe o działaniu antynowotworowym uznawanym w medycynie naturalnej. Są to: ekstrakty o wysokim stężeniu nawet 10:1 z flaszowca miękkociernistego, czepoty puszystej, lakownicy lśniącej i twardziaka jadalnego. Zastosowano również luteolinę i apigeninę naturalnego pochodzenia.

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji pt. Czego Ci lekarz nie powie