Wybierz dietę

Nie ma jednej diety dla wszystkich. Aby wybrać najlepszy dla siebie sposób odżywiania, należy zdobyć wiedzę o organizmie człowieka.

Różne osoby – przegrzane, zrównoważone czy wychłodzone – powinny dostosować swój sposób odżywiania do:

  • swojego stanu energetycznego,
  • swojego stanu zdrowia,
  • klimatu, w którym żyją i pory roku.

Zapamiętanie wszystkich podziałów i miejsc konkretnych produktów z każdej z grup, nie jest rzeczą łatwą. Dlatego należy w temat wchodzić stopniowo.  Poznanie różnych ujęć ułatwi zrozumienie, a w konsekwencji pomoże wybrać dla siebie dietę.

Dobrym miernikiem doboru produktów do skomponowania posiłku są wagowe proporcje białka, tłuszczu i węglowodanów. Pod tym względem można rozróżnić tu dwie diety:

  • dieta wysokotłuszczowa, niskowęglowodanowa,
  • dieta wysokowęglowodanowa, niskotłuszczowa.

Obie są dobre i prowadzą do zdrowia. Jednak nie wolno ich mieszać ze sobą. Wprowadzenie do diety wysokotłuszczowej produktów, zawierających duże ilości węglowodanów (na przykład chleba, makaronu, klusek, ziemniaków, słodyczy) może prowadzić do miażdżycy, a w konsekwencji do zawałów i udarów.

Dieta wysokotłuszczowa, niskowęglowodanowa stosowana jest przez ludy żyjące w zimnym klimacie (na przykład przez Eskimosów). Dietę wysokowęglowodanową preferują narody mieszkające w klimatach cieplejszych, np. w regionie śródziemnomorskim lub w Afryce. Historia pokazuje, że narody tradycyjnie odżywiające się według jednej z dwóch wymienionych diet (produkty naturalne, bez konserwantów), żyły w zdrowiu, a choroby występowały tam znacznie rzadziej niż obecnie.

Dostosowanie diety do możliwych indywidualnych nietolerancji pokarmowych

Przyjrzyjmy się sprawie indywidualnych nietolerancji pokarmowych. Nietolerancja może być związana z grupą krwi, ale przynależność człowieka do danej grupy krwi nie jest czynnikiem rozstrzygającym. W obrębie osób z daną grupą krwi mogą występować daleko idące różnice w reagowaniu układu pokarmowego na daną potrawę. Dlatego ostateczną wskazówką rozstrzygającą jest wynik testu na nietolerancję pokarmową, wykonywany przez dietetyka.

Przedstawiam fragmenty dotyczące alergii i nietolerancji pokarmowych z mojej książki pt. „Odpowiedzi Doktora Pokrywki”:

„A więc alergia i nietolerancja pokarmowa to nie to samo? Nie, są inne mechanizmy i inne przeciwciała odpowiedzialne za jedno i za drugie. Przeciwciała dzielą się na wiele grup. Nie wchodźmy w szczegóły. Ograniczę się tu tylko do stwierdzenia, że alergia pokarmowa dotyczy około 2,5% populacji. Natomiast nietolerancja pokarmowa to problem, z którym boryka się nawet do 45% ludzi.

Potrawy dla ciebie niewskazane to takie, na które twój organizm reaguje nietolerancją pokarmową (nie mylić z alergią). Najlepiej udaj się do dietetyka i zrób sobie test z grupy krwi, gdyż każdy organizm reaguje indywidualnie. Wynik testu z grupy krwi jest dla ciebie ostatecznym rozstrzygnięciem, co jest dla ciebie niewskazane”.

Diet jest wiele. Weźmy pod uwagę trzy możliwości:

  1. Dieta odśluzowująca Doktora Pokrywki

Tutaj decydujące czynniki to energetyczna natura potraw oraz zawartość tłuszczów, białek i węglowodanów. Przypomnijmy schemat tej diety: na śniadanie pasta Budwig, kefir Budwig lub jogurt Budwig; na obiad tłusta zupa Doktora Pokrywki, na kolację to samo, co na śniadanie. Tę dietę polecamy stosować przez 3 miesiące, a u niektórych – jeśli tak uzna lekarz lub dietetyk – dłużej.

Martwisz się, że znudzi ci się jedzenie codziennie tego samego? Nie obawiaj się. Masz szerokie możliwości urozmaicania tej diety w ramach śniadań i kolacji. Zmieniając nośnik dla oleju lnianego i dodatki smakowe, otrzymujesz zupełnie odmienne smakowo potrawy. Nośnikiem dla oleju (substancją, z którą miksujesz olej) może być ser biały i kefir, tylko kefir, tylko jogurt, majonez własnej roboty, kasza jaglana. Jako dodatki smakowe możesz zastosować różne owoce surowe, z kompotu lub z puszki (jabłka, gruszki, śliwki, banany, ananasy, brzoskwinie itp.), a także najrozmaitsze warzywa surowe i gotowane. Nie ma granic dla twojej fantazji w tworzeniu własnych przepisów na preparaty Budwig. Tylko jeden składnik jest niezmienny: olej lniany nieoczyszczony i tłoczony na zimno. Niektórzy mówią, że nie lubią smaku pasty Budwig. Jednak możesz tak skomponować swój własny przepis, że pasta Budwig będzie dla Ciebie prawdziwym przysmakiem. Jeśli masz nietolerancję na przykład na ser biały czy kefir, zastosuj dowolną substancję, w której powstanie – przez miksowanie – zawiesina cząsteczek oleju.

Zupa Doktora Pokrywki też może być codziennie inna. Zmieniaj rodzaje mięsa, warzyw i przypraw.

Tę dietę polecamy dla osób pragnących schudnąć i chcących osiągnąć rewitalizację organizmu. Dieta rozgrzeje organizm, oczyści go ze śluzu (mukopolisacharydów) i wzmocni. Przyprawy i tłuszcze (olej lniany jako składnik pasty Budwig, tłuszcz wygotowany z tłustego mięsa w zupie) działają rozgrzewająco. Gotowane warzywa w zupie pod względem energetycznym są neutralne. W tej diecie jest stosunkowo dużo tłuszczów, trochę mniej białek (znajdujących się w serze, kefirze, jogurcie, mięsie) i znikoma ilość węglowodanów (nie stosujemy warzyw o dużej zawartości węglowodanów – marchwi, ziemniaków, buraków). Istotne jest również to, że jest to dieta bez ziaren (kasz, ryżu), bez mąki i bez chleba – czyli ogólnie bez jakichkolwiek produktów zbożowych, które mają o wiele więcej węglowodanów niż owoce czy cukier buraczany.

  1. Dieta optymalna doktora Jana Kwaśniewskiego

W tej diecie czynnikiem decydującym są określone wagowo proporcje tłuszczów, białek i węglowodanów. To dieta wysokotłuszczowa i zdecydowanie niskowęglowodanowa.

  1. Dieta samodzielnie skonstruowana

Jeśli zdecydujesz się sam skomponować swoją dietę – uwzględnij wszystkie trzy podziały produktów:

  1. Podział produktów na ochładzające, neutralne i rozgrzewające.
  2. Podział produktów według zawartości w nich tłuszczów, białek i węglowodanów.
  3. Podział produktów na kwasotwórcze i zasadotwórcze.

Ponadto zrób test z kropli krwi i wyeliminuj ze swojej diety te produkty, na które twój organizm reaguje nietolerancją pokarmową.

Kwasowość, zasadowość – co to właściwie znaczy?

Aby sprawdzić stan ustroju, bada się m.in. odczyn pH krwi. Wskaźnik pH krwi wynoszący 7,35 do 7,45 oznacza równowagę kwasowo – zasadową. Nawet niewielkie odchylenia od średniej mogą być tu wskazaniem na występujący stan nierównowagi. Należy jednak pamiętać, że zmiana kwasowości lub zasadowości krwi następuje już po wystąpieniu zmian w tkankach i narządach. Oznacza to, że ograniczając się do badania pH krwi, nie uzyskamy pełnego obrazu równowagi organizmu.

Inne ujęcie:

  • jeśli w procesie metabolizmu z danego produktu w organizmie powstają kwasy, produkt nazywamy kwasotwórczym.
  • jeśli w procesie metabolizmu z danego produktu w organizmie powstają zasady, produkt nazywamy zasadotwórczym.

Produkty kwasotwórcze i zasadotwórcze

Zakwaszenie tkanek i w konsekwencji ich niedotlenienie jest jednym z głównych powodów nowotworów i innych chorób cywilizacyjnych. W jadłospisie przeciętnego człowieka Zachodu, czyli Europy i Ameryki Północnej, dominują produkty kwasotwórcze, natomiast zasadotwórczych jest stanowczo za mało.

Czy produkty o smaku kwaśnym są kwasotwórcze?

Jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Smak produktu nie decyduje o jego kwasotwórczym lub zasadotwórczym działaniu. Cytryna ma smak kwaśny, a jest produktem zasadotwórczym. Cukier, czekolada czy słodycze są kwasotwórcze. Starajmy się w każdym posiłku produkty kwasotwórcze równoważyć zasadotwórczymi – na przykład kwasotwórcze mięso równoważmy zasadotwórczymi warzywami. Mięsa powinno być mało, warzyw dużo.

Samodzielne ustalanie dla siebie diety bez posiadania wiedzy i doświadczenia może być ryzykowne i przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Zadaniem specjalisty – dietetyka jest dobranie diety do wzrostu, wagi, stanu zdrowia, stanu energetycznego danego człowieka, z uwzględnieniem jego ewentualnych nietolerancji pokarmowych. Dietetyk niektórym zaleca dietę wysokotłuszczową, a niektórym wysokowęglowodanową, zawsze dobraną indywidualnie. Osobom pozbawionym woreczka żółciowego zaleca się częstsze posiłki w mniejszych ilościach. O ile osoby całkowicie zdrowe mogą jeść trzy lub dwa razy dziennie, a nawet raz dziennie, o tyle osoby bez woreczka żółciowego powinny spożywać nawet 4 posiłki dziennie o mniejszej obfitości. Wówczas organizm poradzi sobie również z trawieniem tłuszczów.

XV EDYCJA KONFERENCJI

GLIWICE / 20.04.2024

Więcej wiedzy na temat zdrowia zdobędziesz na konferencji Czego Ci lekarz nie powie.

Shopping Cart
Scroll to Top